Otul
Owiń mnie wstęgą dotyku , zajrzyj w głębiny
oczu
Przeprowadź przez granice wibrującej
ciszy
Rozczochranych garść uczuć zapleć w
rozkoszy warkocze
Westchnień spełnienia i szeptów oprócz nas
nikt nie słyszy
Otul moje marzenia, zmysłów grą,pajeczyną
z rzęs łzą srebrną zroszonych zdejmij
smutku firanki
Zatańcz się ze mną rozkołysz, niech nasze
ciała popłyną
Tęczę pożądań rozmaluj ,od piersi po stopy
kochanki
autor
Kalina66
Dodano: 2007-01-30 14:26:24
Ten wiersz przeczytano 943 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.