Otulona
Otul mnie ramieniem,
grzej miłoŝcią swą,
by stać się twym pragnieniem,
myśli cząstką twą.
Nakarm mnie słowami
(twe słowa - mym ratunkiem),
łzy, słodkimi ustami
ucisz pocałunkiem...
5 grudnia 2018
autor
Motylka
Dodano: 2019-02-20 20:45:54
Ten wiersz przeczytano 758 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
W każdym z nas są tym podobne pragnienia.
Ładny , pełen ciepła wiersz.
Pozdrawiam.
Marek
Niech się znajdzie ktoś by utulił smutki. Spokojnej
nocki
Pozdrawiam Motylko. Na beju jest dużo dobrych
serdecznych ludzi. Pomogą Ci.
Grand juź raz dawales cenne uwagi...Dziękuje i
pokornie je przyjmuję....szczerze i od serca
Otul mnie ramieniem,
grzej miłością swą.
Chcę być twym marzeniem,
oraz myśli grą.
Nakarm też słowami,
są moim ratunkiem.
Łzy uczuć ustami,
ciesz tym podarunkiem.
Odrzuciłem kilka niepotrzebnych słów,i wyszedł całkiem
fajny wiersz który by można było jeszcze ciągnąć przez
trzy lub cztery zwrotki, kończąc fajną puentą.
To są tylko moje uwagi, nie bierz je do siebie.Lubię
doradzać konkretnie bez używania słodkich słów, które
do niczego nie prowadzą, nie uczą pokory, tylko
pochlebczo głaszczą.Pozdrawiam ciepło.