Otulona przez czerń
Znów otulona przez czerń
przemykam miedzy drzewami
i widać tylko czerwony kolor pomadki.
Wszystko bezndzieją przyodziane,
okaleczone cierpieniem myśli
i nasycone zwątpieniem
w jakikolwiek sens życia.
I wszystko to Ja noszę w sobie
a głowie powstaje i dojrzewa
myśl o śmierci duszy, o śmierci ciała.
Nadal otula mnie czerń...
autor
NinaLena
Dodano: 2005-09-13 21:38:07
Ten wiersz przeczytano 423 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.