Otulony mrokiem...
W ciemnościach błądze nie widząc dnia
Żadnego nawet najmniejszego promyka
słońca
Gdy byłaś przy mnie świat był kolorowy i
uroczy
Teraz mrok gęsty przesłania moje oczy
Me serce w kawałkach popękane
Obolałe, całe we krwi skąpane
Pora już kończyć to życie bezsensowne
Pora utopić nadzieje na szczęście płonne
By być tylko cieniem marnym, wspomnieniem
którego nikt nie chce pamiętać
Tego wszystkiego co w sercu mym utkwiło,
zdołało mnie opętać...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.