Owładnięty i opętany
Demon(?):
(On - śpiewać powinien... - On... – cóż on
ma w duszy?)
(Duszno mu?.. - Gorzko?!.)
– Obyś już – żadnej... - nie "tknął" -
nigdy
i nie wzruszył.
Co on dał – dla niej – i sobie... – "dla
świata"?
Popiół!.. jedynie z nadziei daremnej.
(- Tyle zostało... - z "kochanka i
brata"
którym chciał zostać – zawsze...
"dla Tej Jednej".)
A czego życzy?
Peel:
Dla Ciebie – i Tobie...
- tylko spokój
(– w potrzebie)
i kominka ogień.
(Tego! - z serca Ci życzę...)
(Oby... - żadnych wspomnień.)
Już wiesz dobrze – "Tknięta Wierszem"*,
że... - po mnie...
(– wspomnienie)
- to... - zły sen jest tylko...
- i złe zakonczenie.
Demon(?):
"Pośród przyjaznych ludzi,
ciepłych myśli, dłoni
da się... - z czasem zapomnieć.
Więc – zapomnij o nim.
(lub?.. - zrób... - co uważasz.)
(Znasz już ciemne strony.)
- Lecz - tego – nie zmienię:
że jest niszczący ogień...
Peel:
"- i - ja – niestety...
- bywam
- niszczącym płomieniem..."
Dlatego - sam jestem...
- Bo chyba nie umiem
być z kimś,
kto jest dotknięty - normalnym...
(- Rozumem.)
Liść
- spłonie, przegnije.
Na nim wzrosnie zieleń.
- I to - jedna - nadzieja moja...
w tym popiele.
* "Tknięta Wierszem" - w miejsce zwrotu -
ta wlaściwa Adresatka i - i kazda, ktora
zachce - niech wstawi zdrobnienienie
swojego imienia.
6.01.2020 r.
Komentarze (22)
Bardzo ciekawy, poetycki dialog, ale diabła podszeptów
słuchać nie należy - to taki przechera, czort jak rzep
człowiekowi się przyklei i na manowce zwodzi...
wspomnienia różne bywają. Ciepłe i piękne to wartość
nad wartością - to dowód, że życie ma też dla nas
uroki - wtedy było dobrze to i w przyszłości może być
dobrze. Trzeba wierzyć. Serdeczności Wiktorze.
Maćku! - otóż!..
dziekuję z calego serca:)
Krysiu! - ogromne dzięki. - Za cieple, przyjazne
zyczenia.
Niech Ci się spełniają wzajemnością - od kazdego i
każdej - takim jasnym swiatlem, jakie posylasz. -
potrzebującym.
Bóg zapłać.
Pozdrawiam serdecznie:)
tylko zdrowia bardzo życzę
Grazynko! - mam nadzieję, ze z jej strony - płomienia
nie było.
Zyczę Jej - dokładnie tego, o czym Krystek napisała
jeden komentarz niżej.
Pozdrwiam serdecznie:)
Niech w sercu zostaną tylko dobre wspomnienia. Niech
płomień miłości nigdy nie gaśnie. Pozdrawiam
serdecznie, miłego dnia:)
Płomień musi być wzajemny, jeśli tak nie jest, to
niestety ale pojawia się cierpienie, msz wówczas warto
go zgasić, mimo, że to trudne.
Dobrego dnia życzę Wiktorze.