Owoc zakazany
Gdy w życiu niemożliwe zaczyna się dziać, nabiera się nowych pasji..
Tak, skrywasz te sekrety
i widząc mój wyraz twarzy
sam już nie jesteś pewien
co dzisiaj się wydarzy.
Skusiła cię,
tak! ona ma to w sobie,
choć fantazje są piękne,
już nie wystarczają Tobie.
Te ponętne usta
głos tak podniecający
choć jesteś siebie pewien
jej wzrok jest rażący.
Ta siła jej dotyku
niby nic nienormalnego
ciepło jej dłoni
rozgrzeje umarłego.
Jej nogi takie długie
jej piersi idealne
tak bardzo pragniesz zrobić to,
co może być karalne.
Choć jesteś tak przystojny
To wciąż nie jest poziom wymagany
Bliskość jej Cię parzy
Bo to owoc zakazany.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.