Owocowa śmierć
dla "wisienki" którą zdeptałam
Spotkałam Cię dziś w drodze do sklepu
szedłeś jak zwykle sam.
Chciałam Cie dotknąć
lub chociaż musnać,
zabrakło czasu nam.
Minęłam Cię
nie zawołałam
weszłam w głeboka kaluzę...
Tak bardzo cię dziś przepraszam...
Zostanaę tu sama
bez złudzeń...
autor
koszmarek
Dodano: 2005-08-18 19:53:15
Ten wiersz przeczytano 486 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.