owocowe refleksje nie już, ale...
Życzenia przyjmuję w poniedziałek, jakby co ;)
przeminę - póki co, odmierzam kolejne
kartki. ważę słowa - na szali torcik.
dwie cyfry z knotami. zdmuchnę. na
szczęście mam płuca, nosa do głupstw
i do kichania z dwururki na odległość.
na oku druga (a p-sic!) połowa -
zrównam?
to nie już, ale już wchodzi w
międzydekadowy
majowy happy birthday. a ja cała
unhappy (patrz: pierwszy werset).
bo jak tak można - dmuchnąć i cześć!?
jeszcze nie już, wybieram jeszcze
i może może. daj Boże. chroń, uchowaj.
uwaga, nadchodzę. zanim przejdę
do rodzinnej historii jako
tako. dawszy w miarę dobry grunt
pod owoce. już? wyrosły na ludzi.
autor
grusz-ela
Dodano: 2015-05-23 21:52:15
Ten wiersz przeczytano 1845 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (45)
Dzięki za życzenia :)
Witaj grusz-ela. Dopiero dzisiaj zobaczyłam na Twoim
blogu, że miałaś urodziny. Wiem spóźniłam się o cztery
dni. Nie mniej chociaż tak bardzo spóźnione śle Ci
najszczersze życzenia z okazji Twoich urodzin.
Dalszej owocnej twórczości, do tego zdrowia i samych
szczęśliwych dni. Pozdrawiam serdecznie.
Taaaa? A toś mnie pocieszyła, bo kiedyś słyszałam, że
po 40-stce :)
Witaj w klubie! Życie zaczyna się po
pięćdziesiątce!:)))
heh, na razie jedna piątka :)))
To przybij piątke :)
Gruszko:))))) Hm, wpadnę w poniedziałek, ale... gdyby
coś wypadło, to dobry z ciebie owoc, jeden z moich
ulubionych:)))) Buziaki:)
Ps. Trochę mnie przytępiło z radości, te cyfry z
knotami to piątki?
dziękuję Wam, Dziewczyny :)
Elżuniu dalszych świetnych wierszy i poczucia humoru
jak do tej pory, pozdrawiam cieplutko z uśmiechem
świetny, z dystansem do siebie:):)
Elu, może tak?
https://www.youtube.com/watch?v=a_x1eKJNYek
Ale nie wiem, czy nie w płot :)
Alinko, jest czerwone półwytrawne - francuskie :)))
Nie zapomnę, za Twoje - Wasze, zdrówko, wypiję :)
BajtYnko, Karmarg, Zosiak - serdeczne podziękowania :)
anrew, zatem życzenia będą jodowane - zdrowe :)
Za rok dorzucisz do pieca nową refleksją, lecz teraz
poniedziałkowe Święto zapamiętaj jak to piękno, które
-czasem- zechce się powtórzyć, na przekór :)
Wiersz, że wysoko, nie trzeba wspominać, to w czytaniu
samo...
Elu, odpowiedni kieliszek to połowa sukcesu w bukiecie
czerwonego, półsłodkiego wina... nie zapomnij o mnie
:) Podpowiem francuskie albo...
Dobry wiersz. Z przyjemnością czytam... :)
Pozdrawiam, Elu.