Ożyj
Scieżka była drążona
egzystencją wolną od bólu
obecną w losie niczym
chmury co napotykają czasem góry
otulając cieniem
nawet one klękają
to była droga przemawiająca do serca
dzikiego lasu
którego tak mało się uczymy
pełni niepokoju
wszystko ma swoją cenę
źródło przemijającego
nawet gdy jawa przysłonięta
księgą życia w lęku
szansy zamknięcia
daje strach niedokończenia
nim ostatnia iskra wieczoru
w czarnym smutku momentu bezsennego
rozpłacze się gwiazdami swymi
jeśli smuga twego istnienia
się osrebrzy księżycem
kochać potrafisz kiedy
podajesz blask z nieba
życzę tą chwilą w świetle beztroskim
choćby ciemnawym już słodkim
Komentarze (29)
'jeśli smuga twojego istnienia
osrebrzy się księżycem
potrafisz kochać wtedy,
kiedy podajesz blask z nieba'
Przyjemnie się czyta, pozdrawiam :)
Ładna księżycowa melancholia
Pozdrawiam
Nie raz trzeba poświęcić tak wiele ładne przemyślenia
lubię czytać twoje wiersze Damahiel pozdrawiam miło
też zawsze tak mówię że wszystko ma swoją cenę...
pozdrawiam pięknie:)
Ciekawe jak zawsze przemyślenia,pozdrawiam ciepło :)
'Księga życia w lęku
daje strach niedokończenia '
no właśnie bo życie tak szybko upływa i ta myśl czy
zdążę zrealizować plany
pozdrawiam cieplutko:)
oryginalnie przekazana melancholia w duchu nadziei:)
pozdrawiam weekendowo
niech księżyc oświeca nasze marzenia:)
Nasze trudy troski i nadzieje
są zwycięskim medalem życia
P o z d r a w i a m
wszystko ma swoją cenę
źródło przemijającego..
jak najbardziej na tak
nadzieja i....
pozdrawiam
piękny a nawet ciekawy pozdrawiam Damahiel Basia
kochać potrafisz kiedy
podajesz .. pięknie napisany.. by tak wszyscy chcieli
względem siebie podawać uśmiech.. jak księżyc który
srebrem swym świeci..
niech księżyc srebrzy istnienie
pozdrawiam
Ciekawy wiersz. Głęboki.
Świetna forma naszego bytu i nasza nierozważana
ingerencja w naturę i życie. Podoba mi się twój sposób
pisania, może się mylę. Pozdrawiam serdecznie:-)))