......P I E Ś Ń.......
Kiedy nastaje noc...noc ciemna...niema,
rozciąga się niepokojm - gwiazd
wstchnieniem.
Jak bezlitosne są rozkoszy pragnienia,
będące jękiem,
gdy samotności smyczek gra
na uczuć strunie pękniętej.
Między niebem a ziemią
jest struna zastygłej wieczności,
Lecz gdzie jest droga...droga ma...?
..droga do przyszłości?
Zamknąć przeszłość,
klucz w przepaść czasu rzucić,
by nocą pełną gwiazd,
miłości pieśń zanucić.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.