Pacyfikacja
bądź snem i nie budź mnie tak,
jakbyś chciał wymazać słowa
ze swojej powieści.
przyodziej ją w niewidzialną skórę,
najlepiej z nietoperza,
zamień w widmo,
zagra pierwsze skrzypce
nie uwierzy w bajki,
w czterolistną koniczynkę,
gdy przechadza się w moich snach
z plastrem na ustach, rozwarstwiam się
i nie pozostawiam śladu.
skłamałam?
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2018-09-26 18:20:19
Ten wiersz przeczytano 1812 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Interesujące, pozdrawiam:)
jejku Norbercie Ciebie również:)) zagapiłam się a
raczej skupiłam - wybacz
Aku Areczku zawsze możesz na mnie liczyć, piszesz
świetne wiersze, pobudzają wyobraźnię, ja osobiście
mogę czytać i czytać:) dodam jeszcze że są bardzo
delikatne, płyną ... Pozdrawiam Ciebie również
zaglądanie w sny to fascynujące i bardzo poetyckie
zajęcie. a im sny bardziej fantastyczne, tym lepsze
wiersze rodzą się w głowie.
pozdrawiam Ewcia. :)
dzięki za dobre słowo :):)
Bajka w życiu spełnić się może,
jednak wszystko od nas zależy,
by dużo lepsze jutro stworzyć,
warto dziś w to mocniej uwierzyć.
Fajny, dramatyczny wiersz. Pozdrawiam.
Miłego dnia :)
Dziękuję kochani :)
Ciekawe pragnienie,
zawsze myślałam, że chce się mieć dobre sny, nietoperz
mi się nie kojarzy dobrze, a nawet wręcz mrocznie, bo
z wampirem, no ale może on ma wysysać zło, a nie krew
i zostawiać słodycz, będąc widmem spełniającym
marzenia, ten plaster na ustach też mnie zastanawia,
czy peelce jest tak z nim cudownie, że słowa są
zbędne, czy może on nie daje jej nic powiedzieć
zamieniając peelkę w rozwarstwioną szczęściem osobę,
a może przy nim czuje się zablokowana, nie wierzy w
czterolistną koniczynę ani w to,
że szczęście jest w zasięgu ręki?
Nie umiem do końca się wgryźć, mam wrażenie, że to
uczucie jest trudne i peelka jest pełna obaw wobec
niego.
Wybacz Ewo moją nieporadność wobec jak dla mnie dość
hermetycznego wiersza.
Serdeczności ślę Poetce:)
hmmmm nie powiem ze łatwo interpretowac Twoje wiersze
Ewuś ale posiedze podumam
dziękuję za ślad
Isana żebyś się nie zdziwiła:)
podobno w piekle nie ma cenzury, każdy drze się jak
chce
Ewuniu życie to nie koncert życzeń w muzycznej
oprawie, mimo to warto zawsze mieć nadzieję.
Pozdrawiam Słonko :)