Pączkowa poezja podniety
Wiersz napisany w duecie : pierwsza i trzecia strofa : /wanda w./ druga strofa : Remi S
Powoli podnosisz powieki,
pochmurnym porankiem pragniesz podniety,
patrzysz, patera pełna pączusiów puszystych
,
posypanych pudrem, pomarańczową
panierką.
Próbujesz pomału,
pokusa pieści podniebienie,
przez przełyk przechodzi
przepyszny pączuszek,
pobudza percepcję posmakiem poziomek.
Pączusie potrafią przemienić poranek
posmakiem poziomek, pachnącą poezją,
ponad poziomy przenieść,
przeganiając pochmurność
przepysznym poematem podniety.
Ty-y. -- Ty-y. 20.02.2020 r.
duet : /wanda w./ i Remi S
Komentarze (29)
Podoba mi się.
Dobrze że dziś go czytam bo pewnie gdybym nie był
przeżarty po czwartku to zaraz bym szukał sklepu z
pączkami. Na plus :))))
Czekamy Wando na Twój tautogram na literkę...
Pozdrawiamy Ciebie serdecznie, z wielgaśnym uśmiechem
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))
po prostu pięknie
pulchne pieczyste pączki poetyckie pierwiosnki
poprzedzające Post :))
Razem z Remisiem pieknie dziękujemy :)
Dzisiaj się odchudzamy po wczorajszym pączusiowym
szleństwie ;)
Pozdrawiamy serdecznie z Tychów :)
Witajcie Kochani :) My się chyba dzisiaj będziemy
odchudzać po tym pączkowym szaleństwie :))) Co prawda
Wandeczka poszła zrobić śniadanie, ale nie wiem, czy
mi się uda coś zjeść, chyba, że po spacerku :)))
Pozdrawiamy Was serdecznie ze skąpanych w deszczu
Tychów :)))
Udany tautogram. Po przeczytaniu poczułam, co mnie
wczoraj ominęło:) Miłego dnia:)
Oj tak, taki świeżutki pachnący pączuś z rana jest jak
poezja... mam jeszcze kilka takich rarytasków od
wczoraj i jeszcze tylko kawusia do tego pączusia i
wracam do łóżeczka, a deszczyk niech sobie pada nawet
cały dzień... smakowity wierszyk, pozdrawiam Was
serdecznie Wandziu i Remi S
Piękny tautogram.
Jestem pod wrażeniem umiejętności takiego pisania.
Pozdrawiam Wando:)
Marek
Zjadłam jednego paczka i siedem małych donutów.
Fajny tautogram.
Pozdrawiam Was :)
Mnie stać było dzisiaj tylko na jednego pączka... :(
Ale jak przeczytałem wiersz, to poleciała ślinka...
Pozdrawiam! :)
Wandziu! - mnie kupilabys sama podnietą:))) - Pączusię
zabralbym dla... - ot! - zagadka. - Nie zgaduj:))
Pochlonalem tego poezyjnego pączka,moze zbyt
zachlannie, bo nijakiego poniecenia nie czuje:)))))
Remi S - ;)))) i buziak zamiast słów Kochanie :*
ale smakowity wiersz. (Ja dziś same pączki: na
śniadanie, obiad i kolację.