Pączkowanie
Po zjedzeniu dwóch:-) nie mogłam sobie odmówić, wybaczcie:-)))
pączusiu różany
mrugasz na mnie oczkiem
z ciebie słodko lukier spływa
a ze mnie tłuszcz boczkiem
:-))
autor
Małgorzata Wiśniewska
Dodano: 2014-02-27 11:16:28
Ten wiersz przeczytano 2495 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
A kto by do nocy czekał Aramenko???:-)))
E tam w nocy się spali :))))
Fajna, wesoła miniaturka.
Raz w roku można sobie pozwolić
na łakomstwo. Pozdrawiam serdecznie.
Smakowicie mrugnął oczkiem,
ale skutki są uboczne!
Pozdrawiam!
Ja również zjadłam...aż trzy! Pozdrawiam cieplutko:)
Świetny:))) Cieplutko pozdrawiam
Fajniutki... Uśmiechy 'D
Świetne,dowcipne mini!
No cóż,czasem za łakomstwo się płaci,ale jak jest ono
sporadyczne,to czemu nie?
Pozdrawiam serdecznie:))
Ładnie i z humorem . Pozdrawiam ciepło
Pozdrawiam miło
a co tam to tylko raz w roku ja zjadłem pięć jestem
łasuchem
pozdrawiam
No i co tam, że sadełko
pączki pycha, pysie śmieją.
:-))
Re: Małgorzata Wiśniewska - eee tam...Wczoraj i
dzisiaj to samo ...uczyniłem. A jeszcze mam zapasy...
- ))
re PP- Ona winna, ona winna, ona zjadać nie
powinna:-)))