Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pączuś

Uwielbiałam kiedyś pączki,
brałam zawsze dwa do rączki,
a gdy ząbki się w nie wbiły,
oczy w lukrze zatopiły.

Słodka rozkosz marmolady,
jadłam dwa,trzy - bez ogłady,
zapijając kawką z mlekiem,
rosłam w szerz - niby z wiekiem.

Trans to jakiś był szalony,
nie poznawał pan swej panny,
lustra wszystkie popękały,
usta pączki wciąż zjadały.

Przyszedł moment przebudzenia,
waga wrzasnęła-doznałam olśnienia,
nie śmiałam kuszącej kuli dotykać,
gdy ją widziałam, musiałam znikać.

Od tego czasu na biodrach nie przybiera,
znowu tłusty czwartek? o jasna cholera!
jak to zwykle bywa, po końcu jest początek,
śmieje się dziś do mnie na talerzu pączek...

autor

flower887

Dodano: 2010-02-11 16:45:46
Ten wiersz przeczytano 1300 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Jedzenie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

Rafiuli Rafiuli

Smaczny wierszyk napisałaś tylko po co przypominasz o
tej wadze ... :-(
Pozdrawiam

Isana Isana

Tłusty Czwartek jest raz w roku, zajadaj pączki od
rana do zmroku... Słodziutki wiersz z
humorem...pozdrawiam :)

Jutta Jutta

Oj! czule do niego przemawiasz...

Villain78 Villain78

Uśmiechnąłem się, czytając Twój wiersz :)..Końcówka
pół na pół..kapkę siadła, ale ta chorera nadrobiła
:)..Popraw po cichutku "wszerz" i ten jeden myślniczek
:).. - dwa są dobrze.. M.

Sotek Sotek

Ja też lubię pączki, te dwa brać do rączki. Pozdrawiam
Ciebie flower:)

winter winter

Oj jak wesolo tu u Ciebie, wlasnie zjadlam paczka :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »