Pada deszcz
Deszczyk sobie dzwoni sennie
krople jakieś niecodzienne
jakby łzy z nieba kapały
lub anioły zapłakały.
Pada dzwoni o parapet
i o parasole dzwoni
tak się jakoś rozkaprysił
dzwoni tak jak w filharmonii.
Podskakują krople czule
jakby z sobą tańcowały
mokre dłonie mokre twarze
w deszczu mokrym dziś świat cały.
I na spacer dziś nie wyszłam
choć pragnęłam bardzo tego
aby w deszczu móc przytulić
dziś policzek mój do twego.
I tu wybacz bardzo proszę
deszcz mnie jakoś dziś rozzłościł
nie móc być tam gdzie być chciałam
więc dziś właśnie razem z deszczem
Tylko sobie popłakałam.
Komentarze (6)
Taki ble-ble na temat "Sr...y muszki,będzie wiosna"...
Ładna, deszczowa melancholia:)
Tak bywa. Deszczyk przywołuje melancholię
Pozdrawiam:-) :-)
Tez nieraz tak mam:)
Płakać wraz z deszczem, czegóż chcieć jeszcze...
Deszcz jest potrzebny, Można randkę zaplanować na
piękny słoneczny dzień pod wieczów. Pozdrawiam