pajęczą nicią
Pozwolę Ci odkrywać siebie
kawałek po kawałku
zrzucę z siebie nawet to,
co z pajęczej nici utkanej
i stanę bezwstydnie
odziana w pieszczotę slońca
zlotawego-aksamitu skore
Pozwolę Ci siebie smakować
skrawek po skrawku aż
pod dotykiem Twych warg
zadrży nawet powietrze,
którym oddycham
autor
Pestka
Dodano: 2004-11-20 19:38:01
Ten wiersz przeczytano 794 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.