Pakt
...
Wpadł kiedyś promień do pomieszczenia,
skakał po myślach i po marzeniach,
przysiadł na gzymsie mego wspomnienia,
zatańczył cicho na przyrzeczeniach.
Przez księżyc wysłany ku radości.
Mojej? Twojej? Ku Twojej nagości
prowokacja jawna, Twoja zgoda,
na ścieżce życia kolejna kłoda.
A w rogu pokoju ja, pokonany,
sposób na życie nieprzemyślany.
I Ty, mroźna, naga, oleista,
samotności przyjaciółka czysta...
...
autor
Style
Dodano: 2008-04-15 10:02:54
Ten wiersz przeczytano 621 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.