Pakt śmierci...
Moje życie moja dusza
Szatan do podpisania paktu mnie zmusza
Podpisałem go krwią oprawiłem
Mojego własnego syna w ofierze spaliłem
Teraz siedzę po jego prawicy
I maczam stopy w piekielnej krwawicy
Zadaje ludziom śmierć, ból, cierpienie
Wszystko to dzieje się na moje skinienie
Człowiek człowiekowi rękę ucina
Na czyjejś szyi już kręci się lina
Jedni się topią, drudzy wieszają
Wszyscy moje rozkazy wypełniają
Stalin Hitler to moi synowie
Pierwsi na tym świecie tak krwawi
bogowie
To oni żydów zabili
I w Auschwitz ich osadzili
Tam ich zagazowywali
Głowy i włosy tak pięknie wyrywali
Zabierali im wszystkie kosztowności
Łamiąc im po kolei wszystkie kości
Kości, ciała i głowy do wanien wkładali
Z tłuszczu mydełko Fa (from Auschwitz)
produkowali
Wszyscy to dziś przeżywają
A żydzi ze szczęścia po piekle się
ganiają
Płonie moje życie płonie moja dusza
Szatan ludzi do samobójstwa zmusza
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.