pal go wiersz
ogień widać już z daleka
jest sensacja ktoś się pali
cała wioska cap za wiadra
gdy tragedia lud jest zgrany
straż pożarna jest na miejscu
zamiast gasić zwija węże
bronić chłopa nikt tu nie chce
powiązania jakieś z bejem
może rację macie w sercu
wali sołtys prosto z mostu
na policję wszystkich zgłaszam
dostaniecie w paski kostium
to że wenę gdzieś zapodział
swoje w życiu już wycierpiał
teraz chcecie chłopa spalić
bo za wiersz dziś punktu nie dał
Komentarze (52)
smiechu nie ma końca
czytam i czytam
i nie mogę przestać
ze mną cała reszta:)
Przypomniał mi się dowcip o piromanie, który podpalił
stodołę i biegając po wsi krzyczał - pali się, po czym
chwycił wiadro z wodą i razem z innymi zaczął gasić
pożar
Miłej soboty, Tomku :)
pal sześć głos, bez którego świat się nie zawali ale
żal byłoby chłopa z beja gdyby spłonął w pożarze.
Przyniosłam ze sobą gaśnicę, dobrze, że zdążyłam
przeczytać wiersz
zostawiam plusika i znikam
Rewelacyjne.
ciekawe są twoje wiersze
Gminny Poeta
Winston Churchill:)
Kłaniam się:)
fajny :)pozdrawiam :)
Budleja
Czasami trzeba:)
Maja-Marc
Klaniam sie;)
echinacea
Dziekuje:)
ah te punkty i punkciki ... jak widać nawet i
przyczyną tragedii. Pozdrawiam
Strach nie dać punktu ;)
Aż tak?
Wiem, to przestępstwo straszne!;)
Ale żeby zaraz na stos... ;)
ło matko!! (ale ambaras!)
:))) Fajna ironia.
Punkcik daję, żeby czasami
nie rozpalono ogniska,
i żebym nie była przyczyną,
całej wsi pośmiewiska;)
Dobrego dnia TOM.ash-u!