Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

W Pałacu Namiestnikowskim



Adrian zasnąć nie może, ktoś chodzi po sali,
Gdzie mołodcy warszawski układ podpisali.
Schodzi na dół, przeciera oczy: Niebywałe!
Drżącym głosem wykrztusza – Czy to pan Marszałek?
- Da, gienierał feldmarszał. Zrobię ci przyjemność:
Możesz o panowaniu w Polsce gadać ze mną.
Epidemia – majstersztyk! To naród pogrzebie.
Chwytaj jego za gardło, nim on chwyci ciebie!
Dobrze, że po raz drugi cię chłopie wybrali,
Przez to szansę ażeby mnie doścignąć dali.
- Co robić? – Masz być twardy. Śrubę poluzujesz
I już naród o prawach mówi. Się buntuje.
- No ale demokracja. – Chrzanić demokrację!
Jeśli masz w garści wojsko, znaczy że masz rację.
Teraz trochę pyskują, lecz zginie ich buta,
Gdy poczują szubienic smak, albo choć knuta...

* * *

Adrian pędzi po schodach rozbudzony całkiem.
Szarpie żonę. – Kochana, gadałem z Marszałkiem!
- Skąd by tu był Marszałek? – żona jemu na to –
Gdy tu straszy, to chyba pałacu lokator.
- Miał mundur, na nim takie od orderów paski!
- A może to... Paskiewicz Iwan, kniaź warszawski?



autor

jastrz

Dodano: 2020-10-23 03:32:37
Ten wiersz przeczytano 1596 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (11)

Angel Boy Angel Boy

Jak zawsze bardzo dobre :D Pozdrawiam serdecznie +++

waldi1 waldi1

jastrzu ...zawsze piszesz po mistrzowsku ...

joanna 53 joanna 53

ciekawy wiersz,
pozdrawiam,

GabiC GabiC

Refleksyjnie, ciekawie.
Dobrego dnia Michale:))

niezgodna niezgodna

...przed 'albo' przecinek stawiamy tylko, kiedy
powtarza się w zdaniu

Mgiełka028 Mgiełka028

Jak zawsze u Ciebie nie można się nudzić. Miłego dnia
:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Nominowana głowa państwa Adrian Bo Nie i sprawujący
faktyczną władzę Iwan Paskiewicz - doskonały materiał
na sztukę, film a nawet serial pod wspólnym tytułem -
Urwał Nać!
Po(zdrówka), Jastrzu.

anna anna

:)

krzemanka krzemanka

Jak zawsze ciekawa wypowiedź w ironicznym klimacie.
Tym tekstem zmusiłeś mnie Michale do zainteresowania
się historią (za która nigdy nie przepadałam).
Poczytałam co nieco o Iwanie Paskiewiczu i uważam, że
autor
właściwie zidentyfikował zjawę doradzającą Adrianowi.
Trzeba też powiedzieć, że wirus pozwala na to, aby
kontrowersyjne
wyroki, kontrowersyjnego TK przechodziły bez echa i
czarnych protestów.
Pozdrawiam:)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

To chyba był sen kaczora. Jako że on nie ma żony, to
obudził swoją młodą gospodynię.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »