palcem na wodzie
w tafli wody
oglądam marzenia
nagle nieproszony
budzi się lęk
czy to oby
nie fatamorgana
Warszawa, 27.05.2017
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2017-06-01 07:04:57
Ten wiersz przeczytano 288 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Wszystko w życiu takie ulotne.
Co za różnica drogi Tomaszu, grunt że je mamy,
gdzieś w Warszawie na praskim poddaszu.
życzę spełnienia marzeń pozdrawiam