Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Palę parę...

Fahrenheit 451 z gniewem to już historia latarki i...
sfajczonej literatury sczytywanej z głową pod kołdrą
czy po to igrałem słowem by teraz wypróżniać się w glorii
celulozą ładnie ubitą w balaski kiedy w blasku Nowej

zapłonął papier w elektronicznym zasiewie
zero jedynkowych pieśni zastępujących
trójkowy kodon DNA zasad purynowych i
piramidalną bzdurę pirymidynowych obsesji

o tym że przeżywają najsilniejsi w ewolucyjnych mordach
przystosowani w piżamach i rozczłapanych kapciach
panowie po leki ! gubiąc geny ze wzdętych rozporków w dłoniach
pędzą przez korytarze oddziałów zamkniętych

w pogoni za szumiącym oceanem w porcelanowych
tych jedynych muszlach z kosmicznym zasięgiem

autor

beorn

Dodano: 2019-01-29 08:12:33
Ten wiersz przeczytano 1594 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Biały Klimat Ironiczny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (11)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Tak boernie jest jak myślalem. Nie powinenem tego
usilowac zrozumieć zbyt dosownie, ani tez - jako
prostaczek- mieć kompleksow. Pisywalem podobne
wiersze, ale - uznalem to za pomylkę. niemniej -
zaglądal będę, bonauczyć sie można sporo i podpatrzec
- luźnej gry skojarzeń w zasadzie i śmialości dla
samego siebie. Taka poezja wnosi może duzo więcej, niż
się spodziem:moze przynosi rewolucję ,a moze - sama
jest rewolucją. ja jednak jestem ewolucjonistą i
myslę, ze w roóznych znaczeniach tego slowa.
Pozdrawiam serdecznie:)

beorn beorn

Nie może być głupio. Głupio powinno być komuś mądremu,
który postąpił wbrew sobie.
Cieć nie cieć. Przecież nie czuje się pan tylko
cieciem.
Proszę o czytanie odrobinę ze zrozumieniem, o którym
Pan wspomina.
Nie rządzi, ani nawet nie zarządza Pan na jakimś
niesamowitym pogrobowcu peerelu.
A jednak rządzi Pan, jak chce.
Odmawia poezji utworom, na których się nie wyznaje.

Faktycznie, myślałem, że przyczepił się Pan do
jakiegoś kolejnego komentarza, choć nie mam ich wiele.


A Pan przypomniał sobie o moim profilu. Ja o tym nie
pamiętałem w ogóle, bo to trywialne. Musi mnie Pan nie
lubić.

Jestem geniuszem, ale tylko w obrębie poezji. Więc
może niech zostawi ją Pan bez korekcji. Poproszę
innych o to.
Zabolał mój profil?
Bo tam sama prawda była, a to boli najbardziej.
To nie była złośliwość. W tych Pan jest Mistrzem.

redaktor Jan redaktor Jan

No nie! Geniusz! Już na trzeci dzień zorientował się
Pan, co to znaczy "Szanowny Panie, proszę z opisu "o
sobie usunąć
fragment - cytuję:" blablabla, nie będę śmiecił. Ja
też, podobnie jak Pan, wcześnie zacząłem czytać ale
zawsze uczono mnie, żeby czytać ze zrozumieniem. Pan
w swoich postach sam sobie zaprzecza, bo najpierw
insynuuje mi, że zablokowałem za szczerość wypowiedzi
a potem pisze Pan o wulgaryzmach dochodząc w tym
momencie do sedna. Dla ścisłości, moja władza to
władza ciecia, który dba o porządek na "przydzielonym
terytorium". Nie muszę być znawcą poezji, jestem tu od
czego innego. Mam pilnować przestrzegania regulaminu.
Zatem dlaczego powinno mi być głupio?

beorn beorn

He he, już z wiem. Chodzi o zwyczajowy opis siebie
samego w profilu.

Jestem poetą nie z zamiłowania, ale z natury.
"Od czasu, kiedy uświadomiłem to sobie, minęło wiele
lat, od kiedy to szlifowałem warsztat poetycki
pozwalający mi poruszać się po wszelkich formach i
rozumieć, że poezja powinna ogarniać nie tylko piękno,
ale i brzydotę, bo ta jest często odrzuceniem tego
czego nie rozumiemy, brzydzimy się. Jeszcze nie tak
dawno biali brzydzili się czarnych. To przykład.
Jestem poetą nieraz niewygodnym dla cenzury
bejowskiej. Bowiem jestem szczery w wypowiedziach".

No tak, ten opis zmieniał się wielokrotnie, ale proszę
bardzo. Ja nie potrzebuję żadnego opisu w profilu. A
więc usuwam. Ale to Panu powinno być głupio, Panie
Janie.

beorn beorn

DoroteK! W żadnym wypadku nie oczekuję rozkminiania
wiersza.
Ja sam musiałbym go rozkminić, bowiem piszę
wielotorowo.
Poezja to taki Twór jak muzyka.
Czytelnik czy słuchacz ma prawo do swojego własnego
odczytu. Autor nadaje tylko kierunek.
Cieszę się, że przekazałem emocje, choć nie spaliłem
Paryża. I mocno zadrwiłem sobie z prostaczków.

Panie Janie, to wcale nie odnosi się do Pana!
Bowiem pisząc wiersz, nie miałem pojęcia, że tak
wadzić Panu będzie szczera wypowiedź w jakimś
komentarzu. A więc oczekuję na podaniu tutaj linku do
mojej wypowiedzi. A ja się z nią rozprawię.

beorn beorn

Panie Janie, redaktorze! Aleś Pan uparty. Bowiem co
złego jest w określeniu siebie "szczerym w
wypowiedziach".
Staram się być szczerym zarówno w wierszach, jak i
komentarzach.
Mój, Boże, nie robię z siebie cierpiętnika. Raczej
śmieję się z ograniczeń, jakie Pan stawia Poezji.
Jeżeli użyłem gdzieś wulgaryzmów, można się jeszcze
posprzeczać, co jest wulgaryzmem, to znaczy, że wiersz
potrzebował odpowiedniego słowa, bo Poezja to nie
tylko kwiatki i motylki na złamanych sercach. Sam
jestem moderatorem na prawdziwym, poważnym portalu
literackim.
Ale, jeżeli się Pan tak upiera, żebym usunął zdanie o
mojej szczerości, to je usunę, bowiem to Pan naraża
się na śmieszność, a ja nie chcę bezsensownej
blokady.Jest tu kilka osób, które chcą mnie czytać.
Proszę mi tylko podać link do tej wypowiedzi. Bo
proszę Pana, zwyczajnie nie pamiętam, gdzie wpisałem
tę oczywistość o szczerych wypowiedziach.

A, swoją drogą, nienawidzę wulgaryzmów i wulgarności.
Zżymam się na język, który słyszę w autobusie nie
tylko od dorosłych pijaczków, ale i od dzieci
wracających ze szkoły.
Pan nie ma najmniejszego pojęcia o Poezji i używanych
w niej narzędzi.

Ale niech Panu będzie, to Pan ma tu władzę.
Proszę podać link, a ja usunę te straszne słowa.

DoroteK DoroteK

:-) nareszcie dotarłam do tego wiersza... i warto
było; praktycznie każdy wers to kolejna idealnie
trafiona metafora... i do tego to specyficzne,
cyniczne, trochę wyniosłe poczucie humoru...
I teraz pytanie a'propo komentowania... naprawdę się
teraz mam tłumaczyć poecie, że zrozumiałam, pisemnie
zdawać egzamin z rozkminy każdej linijki,
relacjonować, co moim zdaniem autor miał na myśli i
jakich narzędzi użył, żeby myśl wyrazić? jakoś mi to
nie pasuje, nie po drodze mi z tym :-)
a wiersz naprawdę wart przeczytania, uważnie, bez
pośpiechu :-)

redaktor Jan redaktor Jan

Szanowny Panie, proszę z opisu "o sobie" usunąć
fragment - cytuję:
"Jestem poetą nieraz niewygodnym dla cenzury
bejowskiej. Bowiem jestem szczery w wypowiedziach."
Był Pan blokowany za naruszenie regulaminu, konkretnie
- używanie zabronionych na tej stronie wulgaryzmów.
Pana wypowiedzi - komentarze - nie były usuwane, jeśli
nie naruszały regulaminu czy netykiety. Niech Pan z
siebie nie robi cierpiętnika krzywdzonego przez
moderatora. Jeśli nie zmodyfikuje Pan swojego opisu do
jutra, będzie następna blokada.

AMOR1988 AMOR1988

Stycznie i mega pomysłowo.

magda* magda*

Peel się wciągnął az tak, że z papierosem pod kołdrą
czytał.A może w tajemnicy. Jedno jest pewne, Szkoda
tej ciekawej lektury.A w oddziałach zamkniętych dzieje
sie oj dzieje i niejeden tom powstałby o
tym.Pozdrawiam.

Maria Sikorska Maria Sikorska

zatrzymujesz treścią
ciekawe metafory, ciekawe słownictwo
wyczytuję tu jakieś wewnętrzne rozterki, dopatrywanie
się sensu w bezsensie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »