pałka zapałka
/u inseminatora/
szóstce młodych byczków ze wsi Wilkowyje
nie przypasowała panienka na tyle
że się pochowali
nim palcem wskazali
największy nie zdążył - do dziś krówkę
kryje
autor
mroźny
Dodano: 2009-11-26 00:01:04
Ten wiersz przeczytano 1728 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Mnie to przywołuje złe wieści, może wziąłem dosłownie
Twój wiersz, ale o zgrozo, czytałem sprawę o tym jak
krówkę krył. Byłem zniesmaczony.Wyprowadź mnie z
błędnego rozumowania.
pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ciekawa ta pałka - zapałka,ale widocznie ten
największy jest tak dobry że pozostał i szczęście dla
niego..powodzenia
ta zabawa na chowaniu polega a tu widzę podglądanie a
nie wolno tak oszukiwać więc jak ryk usłyszysz to ktoś
w kolorze lime się zbliża więc wiej! Dziki limeryk+
Tak szczerze to na imerykach się nie znam. Pozdrawiam