Pamiątka
Przekręcam kluczyk
Siadam w kącie, pod ścianą,
Skulona
By za drzwiami łazienki
Nikt nie był w stanie mnie spostrzec.
Łza spływa mi po policzku
Nie wycieram jej
Tutaj jestem w azylu moich myśli
Otoczona grubym murem
Melancholii.
Rozdziera mnie smutek
Płacz nie nadąża mnie uspokoić
Chcę wrzeszczeć, ale wiem,
Że nie mogę.
Przyjdą i zapytają co mi jest.
Nic. Zupełnie nic.
To tylko ogromna blizna w sercu
Rozdrapywana, rozrywana
Rozszarpywana wciąż na nowo.
Nie mam zamiaru jej wciąż zszywać.
Przeniosę ból na swoją rękę.
Gdzie wydrążę pensetą
Krwawy dowód blizny na sercu.
Gdy ścieknie pierwsza łza uśmiechnę się,
Skłamię, kiedy zapytają,
lecz będę wiedziała, pamiętała ...
To pamiątka depresji.
...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.