Pamiątka konfederacji barskiej...
Dedykuję wszystkim Polakom zatroskanym o Ojczyznę.
Hen na kresach dalekich, hen na
Ukrainie,
gdzie rzeka Rów do Bohu stepem wielkim
płynie,
w królewskim mieście Barze tajny pakt
zawarto,
przeciwko zdradzie króla i moskiewskim
gwałtom.
Wezwano cały naród do konfederacji,
w obronie świętej wiary naszej polskiej
nacji.
Pod jedną się komendą Polacy skupili,
przy sztandarach z imieniem: Jezusa,
Maryi.
Dla każdego powstańca cel był oczywisty,
lepiej bić się, niż patrzeć na zgubę
ojczyzny.
Więc nie bacząc na rany, ani niewygody,
szli do boju za wolność, a nie dla
nagrody.
Chociaż wróg był potężny, nie
ustępowali,
bijąc się o swe prawa, swobodę i wiarę.
Mimo, że nie nadeszła pomoc Wielkiej
Porty,
obrona barskiej twierdzy przeszła do
historii.
W trakcie bitwy na wałach zakonnik ksiądz
Marek
niósł obrońcom w procesji Najświętszy
Sakrament.
A gdy polscy rycerze twierdzę
opuszczali,
stał na szańcach i wszystkim z serca
błogosławił.
Obroną Jasnej Góry wsławił się Pułaski,
bohater dwóch narodów, wódz
konfederacki.
Nie zrażony olbrzymią rosyjską przewagą,
w Okopach Świętej Trójcy stoczył bitwę
krwawą.
Boje o wolność z wrogiem cztery lata
trwały,
przeciwko "targowicy", carskim
generałom.
Chociaż nas od tych zdarzeń dwa wieki już
dzielą,
nie zagubmy pamięci, chwała bohaterom!
19.01.2020, g. 19.30
Komentarze (11)
Amorze, bardzo dziękuję. Chciałem przypomnieć nieco
zapomnianą rocznicę konfederacji barskiej, która
właśnie się zbliża. 29.02.
Szczere moje ukłony za ten jakże wymowny i ważny
wiersz.
Dzięki za wnikliwą analizę Poeto Gminny;)) Tak sam
czuję, że od klasy pierwowzoru odbiega, faktycznie
starałem się naśladować styl. Zastanowię się jeszcze
nad tym wierszem, spróbuję go udoskonalić.
Pozdrawiam, dzięki za opinię.
Przeczytałem. Dobrze, że o tym piszesz gdyż jest to
powstanie którego dzieje są chyba najmniej znane
przeciętnemu zjadaczowi chleba. Forma utworu czerpie
podobieństwo od dzieła wielkiego wieszcza, jednak
przyznam, że samo wykonanie dość poważnie od tego
wzorca odbiega. Popracuj nad nim jeszcze, gdyż wiersz
kryje w sobie spory potencjał. Zostawiam plusa za
podjęty temat i formę. Pozdrawiam:)
Dodam jeszcze, bo rano pisałem z telefonu, że nazwa
targowica na określenie wszelkich zdrajców Polski jest
już słowem nie związanym tylko z tym konkretnym
zdarzeniem w miasteczku Targowica, a naprawdę w
Petersburgu.
Co do wersji historii alternatywnej, to trudno
powiedzieć, czy gdyby np. porwanie króla się udało,
czy historia potoczyłaby się inaczej. Być może. Ale co
do rozbiorów to I był już raczej faktem, a po
konfederacji barskiej tylko go w pełni zrealizowano.
Gdyby król był królem Polski, a nie marionetką
carowej, wtedy może wszystko inaczej się potoczyło.
Użyłem tutaj tego pojęcia bardzo świadomie jako bardzo
pejoratywnego słowa oznaczającego w polskiej historii
i świadomości zdradę. Dziś też mówi się targowica na
tych, którzy uciekają się o pomoc do obcych. Dzięki za
zwrócenie uwagi. Ja oczywiście świetnie o tym wiem,
ale zastanowię się nad zmianą tych słów lub wzięcie w
cudzysłów. Pozdrawiam serdecznie.
Konfederacja barska nie mogła walczyć z targowicą.
Konfederację targowicką zawiązano 20 lat po upadku
barskiej.
Nie zmienia to faktu, że gdyby wtedy udało się odsunąć
od władzy Stanisława Augusta, prawdopodobnie nie
doszłoby do II i III rozbioru...
Dziękuję Kazimierzu, również pozdrawiam serdecznie.
Tak, pamięć i chwała bohaterom, pozdrawiam serdecznie,
na duże TAK.
Dziękuję za przeczytanie, chwała bohaterom.
Pozdrawiam.
Chwała bohaterom!