Pamiec
Tyle bólu mieszka w każdej małej mogile
Tyle trudu, milczenia
Mały dramat istnienia.
Imię , data , modlitwa
Na kamieniu wyryte
W smutku walczą by przetrwać
Lecz przez czas rozmyte,
Bledną i spadają
W otchłań zapomnienia.
Pozostaje tylko blizna
Pękniętego kamienia.
Komentarze (10)
Bardzo Mi się podoba
Trafia do wyobraźni
I porusza serce
Bardzo wymowny wiersz pozdrawiam serdecznie;)
Poola dobrze napisane coś w tym jest pamiętam jak
pisałem wiersz dla wujka był bardzo dobrym
człowiekiem. Nie mnie jednak Irka "ładnie napisane" o
ile można tak powiedzieć.
Pozdrawiam
Tak sie mówi, żę człowiek żyję dotąd dokąd pozostaje
żywa pamięć o nim i coś w tym jest...
Pozdrawiam serdecznie.
Dobry wiersz skłaniający do zadumy...
Ładna refleksja skłaniająca do przemyśleń nad
wartościami.
Pozdrawiam i życzę mile spędzonego Świątecznego
wieczoru:)
Marek
Smutny temat w ładnym wierszu:)pozdrawiam cieplutko:)
Ja nie czuję tego bólu. Może dlatego, że mamy w
Sopocie piękne cmentarze w lesie. Zmarli są wyciągani
z trumien, jako soki krążą w drzewach, trawie,
kwiatach i jak przyjdę na cmentarz witają się ze mną,
rozmawiają...
Podobno dawni Słowianie urządzali uczty na grobach, a
z każdego dania usypywali zmarłym parę okruszek, a z
każdego napitku ulewali parę kropli. Ja też mógłbym
tak robić. Bo fajno jest ucztować w miłym
towarzystwie, a wydaje mi się, że więcej życzliwych
mam na cmentarzu, niż po tej stronie ucha igielnego...
Ciekawy wiersz, smutny temat, ale takie jest życie.
Ładnie. Pozdrawiam.
Refleksyjnie. Właśnie wróciłam z cmentarza. Wszystko
przemija z czasem.
Z uwag technicznych: spację dajemy po znakach
interpunkcyjnych, a nie przed.
Po "mogile" przydałaby się kropka, a po
"milczenia" przecinek podobnie po "wyryte" przed "by"
i po "przetrwać". Z tytułu uciekł ogonek i kreska.
Wiadomo, że to tylko czytelnicze sugestie.
Pozdrawiam:)