Pamięci Ani :*
Pamięci Ani:
Śliczna blondyneczka tak
strasznie skrzywdzona
Przez „kolegów” z
klasy właśnie upokorzona
Nikt jej nie pomógł, –
Dlaczego?
Przecież ona biedna nie
chciałaby tak się stało.
Na pewno krzyczała, płakała,
błagałaby ją zostawili
Ale oni żadnej skruchy dla
niej nie mieli
Nie wiedzieli, że źle czynią?
Ależ wiedzieli, lecz rąk
oderwać nie umieli
Pobiegła do domu, chciała być
sama
I przez tą samotność właśnie
śmierć wybrała
Teraz nikt jej życia już nie
wróci
Pozostaje się modlić i żyć w
ciszy.
Widząc, że dużo osób napisało wiersz dla Pamięci Ani, ja też postanowiłam to zrobić. Nie wydaje mi się, żeby się jakoś szczególnie wyróżniał, poprostu jest i być powinien. :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.