Pamięci Ani
Wszystkim poległym w życiowym boju...
Chcę was przeprosić w kilku prostych
słowach
Nie byłam tym, kim chcieliście bym była
Pełno problemów mieliście na głowach
Gdy to przeczytacie, ja nie będę żyła
Przepraszam mamo, za szkolne wybryki
Te ostre słowa, na życiowe rady
Za wszystkie moje szczeniackie nawyki
Za wszystkie słowa, kłótnie oraz zwady
Przepraszam tato, za chwile słabości
Tak bardzo chciałeś żebym silną była
Lecz ja schowana w duszy swej skrytości
Zgubiona siła duszę mą zabiła
W ostatnich chwilach tulę wasze zdjęcie
Spoglądam na nie, wtem krzesło opada
Przez krótki moment poczuję szarpnięcię
Nigdy nikt już bólu tyle mi nie zada....
...Złamanym jarzmem ciemięskiego znoju
Komentarze (3)
piękny wiersz jakby pisany osobą której nie ma a dla
jej pamięci .ładny gest ludzki Bardzo dobry wiersz
Piekny wiersz! Jestem pod wrażeniem. Bardzo piękne
rymy, melodyjnośc utworu to jest to!
Treśc co prawda smutna, ale zyciowa! Takie cos mi sie
poodba, tak dalej!
Bardzo przejmujący wierszyk...taki smutny...masz
widzę jakies troski,które cie gnębia...glowka do
góry...