Pamięci prezydenta Pawła Adamowicza

pozdrawiam
Jastrzu;)

Chciałam tylko dodać, że to nie jest winą Polaków, iż
są biedni. Niemcy w czasie wojny wymordowali Nam
Inteligencję, później Rosjanie zawodowych Oficerów a
Powstanie Warszawskie, Kwiat Polskiej Młodzieży. To
musialo odbić się na Narodzie. Na Naszą myśl
techniczną ciągle brakowało kasy albo kupowała ją
konkurencja. Polska musi być silna mając takich
sąsiadów, ale wtedy trzeba rozliczyć wszystkich trolli
i Zdrajców i precz z tego Kraju. Wierzę w Bajki, więc
może się zdarzy...

W takim razie zadam Ci jastrzu bezpośrednie pytanie -
czy uważasz, że przez to iż Polacy nie potrafią się u
siebie rządzić, powinniśmy rozsprzedać resztę majątku
Narodowego (łacznie z "nierentownymi" kopalniami),
ponieważ "obcy" potrafią robić to lepiej? Wiesz,
przyglądam się temu co się dzieje w Polsce i widzę jak
jesteśmy okradani, jak na wiele rzeczy brakuje
funduszy, żeby podnieść jakość. Polska sprowadza w tej
chwili węgiel z zagranicy(czyt., że nawet Nowa
Zelandia), chcesz powiedzieć, że tamte kopalnie są
bardziej ekonomiczne? Niemcy prują prastare lasy, żeby
dobrać się do węgla brunatnego a do organizacji
ekologicznych się strzela i nie odejdą od tego,
powiedz mi gdzie o tym pisze prasa, gdzie są takie
protesty destabilizacyjne jak u Nas? Odstrzelono ponad
800 tyś. dzików w obawie przed afrykańskim pomorem,
nigdzie nie widziałam żadnej wzmianki w prasie, że nie
wolno. Popatrz jak się destabilizuje Nasz Kraj.
Uważam, że Polska w swojej historii nie miała jeszcze
tak wielu ZDRAJCÓW a i wielu pożytecznych Idiotów przy
tym, trwa Hegemonia niemiecka na całą Europę, to co
nie udało się przez 2 Wojny Światowe, udaje się teraz
przez wykańczanie słabszych gospodarek (w tym Polski)
na rzecz tych silniejszych. Już mamy to co jest we
Francji, polityka neoliberalna doprowadza do tego, że
ludzie biedniejsi mają pozostać w swoich domach i
zwyczajnie umrzeć z biedy i głodu, bo trwa "POGODA DLA
BOGACZY". Polacy znają biedę i potrafią pracować, ale
jesteśmy wciąż drenowani przez chyba cały świat, każdy
pluje na tę Polskę i chce Ją mieć dla siebie. Polityk,
który się tylko pojawi chcący naprawy szkód, zaraz
ginie, wiesza się lub jeszcze inaczej
odchodzi...Niemcy jak dowodzi przeszłość i Historia,
stale Nas oszukują... Do sterów bierze się przekupna
Banda, która dba tylko o własny interes... Odbiegłam
od tematu, żeby mi nie zarzucono, że to nad trumną, to
morderstwo nie powinno się zdarzyć, ale popatrz co się
dzieje teraz w Kraju... Kończę tę dyskusje z mojej
strony i stwierdzam, że dla Polskie musi zdarzyć się
Cud, żebyśmy My jako Kraj i Polacy wyrwali się z tego
jarzma. Pozdrawiam Pana Dziennikarza :)

Re Jastrz pozwolisz ze na Twój re komentarz odpowiem
jutro bo dzisiaj już późna pora Jestem zmęczona i nie
chcę pisać bezmyslnie ... pod wpływem zmęczenia
Czytałam Twój wiersz i wiele innych wierszy na Beju i
na FB i jedno rzuciło mi się w oczy ze wiekszość
wierzsy ma podklad - podtekst polityczny i to jest
smutne a nawet bolesne Jestem pielęgniarką z krwi i
kosci z powołania Od dziecinstwa ... tak można by rzec
i każde życie jest dla mnie świętoscią i nikt nie ma
prawa go odbierać a szczególnie w ten sposób Mocno
przeżywam każdą śmierć ... Resztę napiszę jutro
Teraz tylko pozdrowię życząc dobrej spokojnej nocy

Dziękuję wszystkim gościom za wizytę. Przy okazji
chciałbym się odnieść do głosów polemicznych. Mieszkam
w Sopocie, a więc rzut beretem od Gdańska i sprawy, o
których piszecie znam (a także parę innych zarzutów,
których tu nie przytoczyliście). Zarzuty te znają też
gdańszczanie, a mimo tego wybrali go na kolejną
kadencję przeciw dwóm największym partiom PO i PiS.
Elena Bo - Jeśli chodzi o usługi komunalne (bo Gdańsk
nie tylko oddał ciepłociągi Niemcom, ale sprzedał też
wodociągi i kanalizację Francuzom), to każdego roku
budżet miasta był badany przez Regionalną Izbę
Obrachunkową i nie wnosiła ona do tych transakcji
zastrzeżeń. Rzeczywiście to przykre, że zarabiają na
nas cudzoziemcy, a nie Polacy. Niestety Polacy
pokazali, że nie potrafią. Pod "cudzymi rządami"
jakość usług komunalnych wybitnie się poprawiła. Nawet
pomimo ubiegłorocznej awarii, która zaowocowała
zrzutem nieoczyszczonych ścieków do Motławy. Pamiętam
kiedy ciepłociągi były polskie - zimą nawet przy
największych mrozach było widać ich przebieg. Nad nimi
topił się bowiem śnieg. Dlatego do domów na końcu
nitki woda docierała letnia, a nie gorąca. Dziś tego
nie ma, a wyeliminowanie strat ciepła pozwoliło
osiągnąć firmie znaczny zysk przy praktycznie nie
zmienionych cenach usług. Pamiętam też, że wody w
Gdańsku nie dało się pić surowej. Dziś jest to
możliwe, a najgorsze jakościowo ujęcie wody w
Straszynie zostało praktycznie wyeliminowane z użytku.
Jeśli chodzi o firmy komunalne to "w rękach polskich"
pozostały Gdańskie Autobusy i Tramwaje. I właśnie do
jakości usług świadczonych przez tę firmę gdańszczanie
mają najwięcej zastrzeżeń.
Więcej na ten temat nie chcę pisać. Werdykt wyborców
pokazał, że zarzuty wobec prezydenta nie były dla nich
istotne. Ale właśnie te zarzuty tworzyły "gmach
nienawiści" wokół prezydenta i być może one w jakimś
stopniu pchnęły desperata do zabójstwa.
I tu przechodzę do odpowiedzi dla wandyw. Jestem
dziennikarzem i przykro mi to pisać, ale wiele tekstów
krytycznych wobec prezydenta Adamowicza było
nierzetelnych. Zawierało tylko punkt widzenia "drugiej
strony" bez próby wyjaśniania trudnych kwestii w
magistracie. Moim zdaniem takie teksty dzielą
społeczeństwo. Ja tylko konstatuje, że już dawno
"siano wiatr". Trudno się więc dziwić, że "zebrano
burzę". A samego prezydenta nie oceniam. Piszę "Może
nie był bez winy", ale nawet, gdyby jakieś winy mu
udowodniono, to nikomu nie daje prawa do "wymierzania
sprawiedliwości" na własną rękę.
I na tym chcę zakończyć dyskusję, bo gdybym tu
próbował odpowiedzieć na klasyczne rzymskie pytanie
"qui bono?" moja odpowiedź zostałaby uznana za
polityczną i dzielącą społeczeństwo...

Mozna na ten temat inaczej subtelnie i poruszajaco
Proponuje przeczytac

Z nadzieją

Styczeń rzęsiste łzy wylewa,
jakby z ostatnią kroplą deszczu
głębokie rany zmyło przebacz.
Życie zbyt drogie, aby zepsuć.

Strugami płyna gorzki lament.
Ktoś zacny odszedł. Neptun załkał.
Nóż nienawiści zgasił nagle
życiowy płomień. Zgasły światła.

Grała orkiestra. Pękła struna.
Milczeniem westchnął znany temat.
Dobra jest więcej, by zapukać
z nową nadzieją w pięknych brzmieniach.
autor

magda*

Przykre ze zamiast wyrazów wspólczucia ,zamiast
złozenia kondolencji Rodzinie Zamiast swiatełka
pamieci oddania honorów tragicznie zmarłemu
Prezydentowi pisze sie tendencyjne wiersze posycajace
nienawisci narodzie
Morderca juz kilka razy był karany za rozboje
kradzieze i ci PIS go do tego namawiał i uniewinniał
Tym razem równiez zostanie ukarany i skazany
Wybacz Autorze ale Twoj wiersz dzieli społeczeństwo
zamiast jednoczyc w bólu

Trudny temat, ale jeśli Prezydenci Miast w Polsce są
tacy "kryształowi", to miej nas Panie Boże w opiece
:(...

"Piotr Omylka
Wczoraj o 09:49
Nie mówi się źle o zmarłych? Jasne, ale tak wtłoczyli
głupcom. Nie tobie oceniać? A jak to nie? A komu jak
nie mi? To o stalinie i hitlerze mam też milczeć, albo
tylko ładnie mówić i pisać? Lecimy z tematem.

Przed laty prezydent Adamowicz sprzedał większość, bo
74,99 proc. udziałów GPEC niemieckiej firmie
komunalnej spółce Stadtwerke Leipzig z Lipska za
183,85 mln zł. Grupa GPEC to kura znosząca złote
jajka. Sprzedaży tej strategicznej firmy dla miasta od
samego początku sprzeciwiali się gdańscy radni. Teraz
udziały w niej chciała odkupić od Niemców udział w
niej Polska Grupa Energetyczna. Okazuje się, że Niemcy
nie sprzedadzą ich nawet za 800 milionów złotych, taką
bowiem sumę zaproponowała im PGE.

Niemcy kupili większościowy pakiet GPEC za
równowartość 42 mln euro. To mniej niż wyniosła
dywidenda dla Lipska z czterech ostatnich lat. Smaczku
całej sprawie dodaje fakt, że przewodniczącym Rady
Nadzorczej GPEC Stadtwerke Leipzig, jak obecnie zwie
się spółka, jest… Paweł Adamowicz. Zainkasował z tego
tytułu ładną sumkę – ponad 900 tys. złotych.

Zasiada też w radzie GPEC urzędniczka Iwona Bierut,
dyrektor w gdańskim magistracie, przed laty
zaangażowana w negocjacje ze Stadtwerke. Ze strony
Stadtwerke Leipzig w skład rady wchodzi Norbert Menke,
Johannes Kleinsorg i Volkmar Mueller, jeden z liderów
holdingu LVV. Rogalla w radzie zastąpił Andreas Kühnl.


Jak informuje Głos Gdyni, gdańszczanie w tym roku
zasilą komunalne usługi w Lipsku kwotą 14,4 milionów
euro. Tyle uzyska komunalna Stadtwerke Leipzig GmbH
(część komunalnego holdingu LVV Leipziger Versorgungs-
und Verkehrsgesellschaft mbH) „czystej” gotówki z
dywidendy. Tak zyskownej firmy nie warto sprzedawać.

Trzeba przyznać, że Adamowicz ma głowę do interesów, a
przy tym z innej perspektywy należy spojrzeć na jego
zauroczenie Niemcami i gotowość do podporządkowania
polskich interesów Niemcom.

/glosgdyni.pl, gdansk.tvp.pl/"

https://wolnosc24.pl/2019/01/14/kontrowersje-wokol-ada
mowicza-amber-gold-oswiadczenia-majatkowe-i-delegaliza
cja-onr-u/?fbclid=IwAR3WdOTfGv8e9XCfXm2hsZr5Vxt2litaac
FXzUWzVBgtsAk0qXtWeEbZp24

Taka pseudo wrażliwość. Kto jest bez winy, niech rzuci
kamieniem. To idiotyczne usprawiedliwianie zła,
szczególnie przydatne wobec tzw. "naszych". No to
proszę powiedzieć, kto to będzie sądzić mordercę? Ci w
togach, czy ci w "krawatach"?

Zbrodni nic nie usprawiedliwi.
Silny i mądry przekaz który robi wrażenie.
Pozdrawiam Michale :)

Poruszający refleksyjny przekaz.
Pozdrawiam.
Marek

Zrobią go psychicznym i będzie wolny ...

Dobry i potrzebny...
zamiast komentarza mój wiersz.

*dziwny świat

Zostawić coś po
sobie...
To nadaje życiu sens.
Więc róbmy coś,
...razem czy osobno,
Nieważne..
dla siebie, dla kogoś.
dla innych.

Wiatr płatki porywał i niósł,
nóż...rozsypane słowa.

Uciekło życie.
...bańka mydlana.
Płomień zgasł.

trzy lata sączenia jadu...