Pamięci ty moja...
Wspomnienia Zosi z IV b
Czy pamiętasz?
- pamiętam
wołanie mamy na obiad
ledwo słyszane
pod dachem z liści łopianu
gdzie ze szmacianą Agatką
mieszałyśmy pokrzywy w wodzie
naszą ogrodową zupę
Czy pamiętasz?
- pamiętam
jak tata spracowany
sadzał mnie na kolanach
opowiadając bajki
czułam ten spokój
i bezpieczną przystań
nawet kiedy grzmiało
Czy pamiętasz?
- pamiętam
było tak niedawno
jeszcze byliśmy razem
wszystkim słońce świeciło
w kuchni pachniało chlebem
wciąż to jest we mnie
powracam i tęsknię...
Komentarze (10)
I ja pamiętam zabaw w dom w zagajniku drzew gęsto
zarośniętym krzewami i młodsze rodzeństwo na kolanach
taty - dobrze mi z tymi wspomnieniami - Pozdrawiam
Witaj Krzychno :)
Psocisz nawet teraz
kiedy jesteś duży
lecz słuchając żonki
na obiad zasłużysz...
Pozdrawiam :-)
Amor, Agrafko, dziękuję wam serdecznie za odwiedziny i
komentarze, pozdrawiam ciepło...
Ładne wspomnienie, jak z obrazka. Pozdrawiam
Witaj Jozenie:)
No ja to tak bardzo grzeczny to nie byłem ale czasami
obiad dostałem:)
Pozdrawiam:)
Przepięknie i sympatycznie pozdrawiam serdecznie
Oj jak każdy z Nas w tym wieku haha, dziękuję Madziu
za odwiedziny... Pozdrawiam ciepło.
Fajny wiersz i podoba się bardzo:)oj nie byłam
grzeczna:)pozdrawiam cieplutko:)
Witaj Waldi, byłeś grzecznym chłopcem... Dziękuję za
komentarz i pozdrawiam
tak pamięta ... ja też pamiętam jak mama wołała na
obiad ... a ja jak zawsze miałem czas...