Pamięta radość...
Pamięta radość
z każdego przeżytego dnia
co się stało
że kolory zatraciły swą barwę
i nie cieszy już nic?
Co się stało
że jest zagubiony na swej drodze
prowadzącej krętymi ścieżkami...
donikąd?
Jak odnaleźć swój cel
i radość utraconych dni?
Skąd czerpać siły
gdy dookoła cisza
a
w sercu
rzeczywistość
to jego wina i nie potrafi
rozmawiać już nawet z tobą
nie cofniesz czasu
jednak może podpowiesz mu
co ma zrobić
by na nowo zacząć
żyć
Komentarze (24)
Bardzo ładnie zadane pytania, ale każdy musi sobie sam
na nie odpowiedzieć.Oby zaświeciło Ci słońce, życzę z
całego serca.Pozdrawiam serdecznie.
Oj,smutno i nie wiadomo co robić.Wiersz pisany ogromną
wrażliwością.Pozdrawiam
myślę, że na to pytanie każdy powinien odpowiedzieć
sobie sam
smutno ale pięknie jak zawsze Beatko
słonko:)w koncu ogrzeje tę rzeczywistość...
pamięć radości daje nadzieję na jej
powrót...pozdrawiam
zbyt dużo pytań na które ja też nie znam odpowiedzi
...
Myślę, że na stawiane pytania każdy musi sam znaleźć
odpowiedź. Rozmowa z samym sobą ma sens, ale to nie
może być tylko użalanie sie nad sobą. Tak już jest, że
w życiu są radosne i smutne chwile.Pozdrawiam.
od tego są bliscy i przyjaciele ,by podnieść gdy się
upada - a warto żyć warto śnić warto mieć nadzieję ,że
już w krótce wyjrzy słońce i wszystkie serca
ogrzeje--- serdecznie pozdrawiam