Pamiętaj mała...
pamiętaj mała, gdy on przyjdzie,
by wydobyć na światło dnia
Twoje potrzeby, fantazje ukryte,
daj się ponieść rzece namiętności,
tak naprawdę czekasz na to
od początku świata...
nie bój się, on Cię nie skrzywdzi,
ma dobre serce i jest czuły,
będzie rozchylał Twój kwiat
płatek po płatku, aż do dna rozkoszy
aż do utraty tchu, przytomności,
patrząc, jak się prężysz pod jego dotykiem
autor
Imarylis
Dodano: 2004-06-15 20:05:56
Ten wiersz przeczytano 660 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.