PAMIĘTAJMY
Już odeszli, już nie wrócą.
Łez wylano za nich morze.
Liczni ludzie wciąż się smucą.
Czemuś zabrał nam ich, Boże.
Oczy nasze ciągle płaczą,
serca toną w łez jeziorze.
Czemu tylu wielkich ludzi
zabrałeś nam Wielki Boże.
Czemu nikt kto tak brutalnie
poniewierał ich za życia
nie zapadnie się na zawsze
w polityczny stan nie bycia.
Z serca bólem tak rozdarty
pragne do Was apelować.
Nie dajmy sie moi mili
tak głupio manipulować.
Komentarze (2)
Oddałam głos za ten wiersz ale po kilkakrotnym jego
przeczytaniu nie wiem kogo autor uważa za
manipulatora. Pozdrawiam.
Ten wiersz już oceniałem i dałem mu; +!