Pamiętam ... , wspominam ...
Cudowny mnie wieczór spotkał, i do tej pory
nim żyję,
Pamiętam jakby był wczoraj, wzruszenia
swego nie kryję,
Pamiętam twe zwiewne włosy, pięknie
śmiejące się oczy,
Pamiętam błyszczący twój uśmiech, który
mnie zauroczył.
Pamiętam fragmenty słów Twoich, brzmiały,
jak figlarna nutka,
Pamiętam szepty, cicho szeptane, choć
trwały bardzo krótko.
Pamiętam, twój dotyk, którego nie było, być
może rozmył się w słowach,
Pamiętam, twoje słowne pieszczoty, które w
pamięci zachowam.
Pamiętam drżenie ust twoich, gdy nasze
spojrzenia się spotkały,
Pamiętam krótkie milczenie, gdy pewne osoby
nam przerywały.
Pamiętam twoje słowa, „jesteśmy jak
dwa plusy”
Pamiętam to wszystko z ciepłem, że los się
tak nam przysłużył.
Wspominam tamte chwile, łza lekko po mnie
spływa,
Wiem, że to był ten wieczór, który raz
życie przerywa.
Wspominam tamte spotkanie, coś we mnie
szumi, i pęka,
Wiem, że minęło to, bez powrotu, choć tkwi
we mnie udręka.
Wspominam nasze spotkania, wspominać zawsze
będę,
Wspominam każdą chwilę, choć wiem, że już
złożyłem, przysięgę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.