Pamiętam
Pamiętam cię, choć jak przez mgłę
Pamiętać cię bym bardzo chciał
Lecz ostro tak wciąż widzę cię
Jakby to było tu wczoraj
Gdy w okno patrzę, nie, nie
Nie chcę patrzeć, lecz ja patrzę
Z uporem oraz siłą
Szukam w nim twej dawnej twarzy
Szukam chętnie z niechęcią
Szukam, znajduje z żalem
Nie chcąc patrzeć za tą stratą
Szaleńczo w nią spoglądam
Taki jestem, jak? o taki
Cierpienie ulgę przynosi
Kim ja jestem, gdzie ja żyję
Czy ja kogoś tu obchodzę
Nie, już nie ma tego kogoś
Mimo własnego poczucia
Wciąż nie wierzę, mimo wiary
Wciąż tą twarz w myślach szukam
Me szaleństwo myśl nasuwa
Ta szaleńcza myśl mi szumi
Czemu ludzie są śmiertelni
Mimo tych uczuć wieczności
Dla czego boleści szukam
Boleść daje ukojenie
Chcę się tu także zapisać
Chlubą i życia cierpieniem
Piękne w życiu ludzkim jest ta ulotność. Lecz mimo ulotności wciąż możemy stworzyć coś nieśmiertelnego
Komentarze (1)
Zostawiam + i zachęcam do lektury moich
wierszy.Pozdrawiam:)