Pamiętam

Szary świat za oknem,
uśmiecha się do mnie,
lekko od niechcenia,
nie odwzajemnione jego starania,
nie widzę tego,
zapatrzony w swe wnętrze,
szukam tam obecności twojej,
szukam kart pamięci,
na których znajduje się tak wiele,
momenty magiczne, miejsca szukane,
wspólnie odwiedzane,
mały pokój który był kanionem,
łazienka wielka rafa koralowa,
kawałek ulicy Rzymska via Apia,
rzeczka piękny Dunaj, kino które otwierało
swe podwoje w mieście aniołów,
mała knajpka zamieniona w restauracje
cud na rogu 123 na Manhattanie,
takie było czarowanie gdzie byłaś ty i ja,
przeszukuje podręczną pamięć,
każdego znalezionego dysku,
tkwiącego w moim serwerze,
ile tam różnorodności,
jest zapach, słodycz warg,
kosmyk pachnących lasami tropikalnymi
włosów,
czucie rzęsy, dłoni, oddechu, śmiechu,
spojrzenia, niezwykłości,
pełna pamięć treści, niesamowitości,
łza spływa po policzku,
z czystej wrażliwości,
gdzieś w środku,
jest tak dużo ciebie,
w zamkniętej twojej nieobecności.

autor

Petrus Q.

Napisany: 2016-05-04 Dodano: 2017-10-29 00:14:19

Ten wiersz przeczytano 1023 razy

Oddanych głosów: 18

Rodzaj Bez rymów Klimat Ciepły Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie