Pamiętam o tobie...
It's for you.... My love....
Gdy cię wtedy pierwszy raz ujrzałam
później wciąż o tobie myślałam.
Zapomnieć o tobie próbowałam
a gdy już radę dałam...
znów cię zobaczyłam
gdy na podwórku byłam.
We wspólnym towarzystwie byliśmy
I wciąż razem rozmawialiśmy
koło siebie siedzieliśmy...
i
żartowaliśmy.
Potem ja iść musiałam
więc się pożegnałam...
Pisaliśmy ze sobą troszkę
Na spacer iść mieliśmy
bo tak chcieliśmy....
Ale nie-ja tak tylko chciałam,
Ty do roboty co innego miałeś.
Potem kontakt się urwał
los na nerwach mi grał...
Ja wyjeżdżam i już się nigdy nie
zobaczymy,
ja będę o tobie układać rymy...
A ty??-A ty o mnie zapomnisz
i nigdy już nie wspomnisz...
Chcę o tobie zapomnieć
Serce całe mieć...
Lecz jak...? Jak to zrobić
Co mam zrobić?!
Połówkę serca mą zabrałeś
I wciąż o tobie pamiętać będę
Bo gdy dziurę w sercu załatasz
Nigdy już takie samo nie będzie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.