Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

pamiętasz..?

'...a wspomnienia na zawsze pozostaną tylko wspomnieniami..' Dzięki za te wspomnienia...:*

Pamiętasz, jak zabierałeś mnie na łąkę?
Tą, gdzie zawsze chodziliśmy razem, kładliśmy się na trawie i patrzyliśmy w niebo.
Byłam wtedy tak bardzo szczęśliwa. Byłam szczęśliwa, kiedy byłeś blisko.
A pamiętasz, jak zrywałeś mi polne kwiaty?
A ja się do Ciebie uśmiechałam.
Dalej trzymam je zasuszone, w moim pamiętniku.
Nazywałeś mnie ‘swoją małą dziewczynką’. Poświęcałeś mi tyle uwagi. Opiekowałeś się mną.
Myślałam, że tak już będzie zawsze.
Że zawsze będziesz mnie zabierał na łąkę.
Że zawsze będziesz się kładł koło mnie na trawie i będziemy RAZEM obserwować chmury.
Że zawsze zerwiesz mi kwiatek a ja go zasuszę i włożę w kartki pamiętnika.
Obiecałeś, że tak będzie.. Już nie wierzę w obietnice.
Już nie jestem ‘twoją małą dziewczynką’. Już nie poświęcasz mi tyle uwagi, już się mną nie opiekujesz.
A ja.. Ja bym tak bardzo chciała znów się do Ciebie przytulić. I poczuć Twój zapach. Poczuć bicie Twego serca.
Znów złapać Cię za rękę i pójść na łąkę.
Złapać za rękę i pójść gdziekolwiek. Gdziekolwiek, bylebyś był blisko.. Iść ramię w ramię, przed siebie. Od czasu do czasu ocierając się o siebie, całkiem przypadkiem.
Łudziłam się.
Ciągle się łudzę, że zaraz przyjdziesz. Że znów usłyszę Twój głos.
I że będzie tak jak dawniej.
Byłam głupia. Uwierzyłam we wszystkie Twoje słowa. Teraz żałuję. Żałuję, że tak bardzo Cię pokochałam.
Chociaż.. przez moment byłam szczęśliwa. Tak bardzo szczęśliwa, że gdybym mogła cofnąć czas.. i tak bym Cię pokochała. I chodziła z Tobą na tę cholerną łąkę. Znów kładła się na trawie i patrzyła w niebo.
Wszystko, byś znów był blisko mnie
To były najszczęśliwsze chwile w moim życiu. Momenty, których nigdy nie wymażę z pamięci.
I choć tak bardzo bolą.. ciągle do nich powracam.
Powracam do chwil, gdy byłeś blisko.
Powracam do Twej twarzy, Twego uśmiechu.
Twych niebieskich oczu. Tak, uwielbiałam się w nie wpatrywać.
I na mojej twarzy pojawia się cień uśmiechu.
Bo dzięki Tobie byłam naprawdę szczęśliwa.
Bo dzięki Tobie poznałam smak prawdziwej miłości.
Poznałam smak szczęścia, a zarazem wielkiego cierpienia.
Bólu
i wielkiego upokorzenia.

autor

m-onik

Dodano: 2005-03-31 16:26:27
Ten wiersz przeczytano 369 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »