Pamiętasz tą jesień?
Wiem, że pamiętasz tą jesień
gdy prowadziłaś mnie za rękę
dywanem utkanym z barw wyblakłych liści i
uniesień
tak ciepły był wtedy wrzesień
stałaś zawsze gdzieś na skraju parku
widziałem Twój niespokojny wzrok
gdy ja brodziłem w morzu kasztanów
obserwowałaś każdy mój najmniejszy krok
dzisiaj ja prowadziłem Cie za rękę
oparłaś na moim ramienu swoją skroń
tak jak tej pamiętnej jesieni
lecz dzisiaj trochę słabsza była Twoja
dłoń
wspominaliśmy jak raz Ci uciekłem
wybiegłem gdzieś daleko za parku granice
zostawiając Ciebie samą
na pobliską zatłoczoną ulicę
dogoniłaś mnie wtedy
szczęśliwa objęłaś w ramiona swoje
byłaś zdenerwowana
pełne łez były oczy Twoje
dzisiaj Ty mi uciekłaś
o 7 nad ranem
pełne łez były oczy moje
zabrali mi Ciebie karawanem ...
ku pamięci Babci
Komentarze (7)
To bardzo piękny osobisty wiersz.
Zrobił na mnie duże wrażenie i bardzo mi się podoba.
Łezka w oku mym.Pozdrawiam.
Wzruszający wiersz.
Piękny wzruszający wiersz, pozdrawiam cieplutko
Nie śmiałam wnosić uwag ze względu na temat, ale Iguś
ma rację. Wiersz jest niezły i warto by było
dopracować.
Pozdrawiam
Nadmiar zaimkow/ to ujma dla
Wiersza , szczegolnie gdy mozna temu zapobiec/ dzisiaj
to ja prowadzilem ciebie. Oparlas na ramieniu
skron(czy nie wynika na czyim ramieniu?)/ tak jak tej
pamietnej jesieni lecz dzisiaj slabsza byla twoja
dlon/ zostawiajac cie sama przy pobliskiej zatloczonej
ulicy/ poczatek: gdy prowadzilas za reke dywanem
utkanym z barw wyblaklych lisci/ wiersz uwazam za
osobisty I gleboki/ przekaz smutny / mysle ze mozna
byloby go dopracowac miejscami :) pozdrawiam
Bardzo piękny i wzruszający wiersz. Miłe wspomnienia i
śmierć bliskiej osoby. Pozdrawiam serdecznie