z pamiętnika małego człowieka
1 maja
moja mamusia nic o tym nie wie
ale ja już tu jestem
pod jej sercem jest mi jak w niebie
tak ciepło i miło. i tak bezpiecznie
21 maja
mama wciąż nie wie o mym istnieniu
a chciałabym już, żeby wiedziała
choć czasem się źle czuje po
przebudzeniu
to nie wie, że jest jeszcze ktoś w środku
jej ciała
a ja rosnę i rosnę
i choć jeszcze zbyt mała, by wzrost mi
mierzyć
to już na przyszłą wiosnę
będę mogła zobaczyć słońce, a nie tylko w
nie wierzyć
mam już kręgosłup, nerki i wątrobę
choć wszystko jeszcze bardzo malutkie
ale silne i zdrowe
choć mama ostatnio przepełniona smutkiem
28 maja
jestem już wielkości pestki pomarańczy
i moje serduszko zaczyna bić
i bardzo lubię jak mama tańczy
i bardzo lubię o niej śnić
11 czerwca
mama dziś była u lekarza
już wie, że mieszkam pod jej sercem
i mam wrażenie, że jej przeszkadzam
bo od kiedy wie o mnie, wciąż płacze w
łazience
a moje ciało dalej się rozwija
mam już mózg i jestem większa
i jestem ciekawa swojego imienia
czy będę Zuzią? a może Agnieszką?
18 czerwca
moje rączki rosną i nóżki też
i wciąż niecierpliwie czekam
aż wreszcie na świecie pojawię się
i spojrzę na innego człowieka
2 lipca
mam już oczy i uszy
i tylko czasami trochę się boję
jak mama zbyt szybko się poruszy
i gdy o zdrowie nie dba swoje
16 lipca
mam już paznokcie
czasem słyszę jak mama mówi o ich
malowaniu
wtedy czasem szturcham ją łokciem
a ona się nie domyśla i mówi o kopaniu
30 lipca
mogę już się uśmiechać
jak chciałabym uśmiech mamy zobaczyć
a ona cały czas jest zmęczona
i nawet gdy wraca z pracy
nie odpocznie ani przez chwilę
tyle ma do zrobienia
a ja tylko czekam cierpliwie
na jej dobre słowo zamiast marudzenia
bo ja naprawdę kocham moją mamę
choć jej nigdy jeszcze nie widzałam
kocham każdą jej zaletę i wadę
i bardzo chciałabym, żeby się śmiała
6 sierpnia
moje włosy dopiero rosną
a ja już chciałabym warkocze zaplatać
i zimą i latem i wiosną
choć może lepiej, by zaplotła mi mama?
20 sierpnia
moja mama mnie zabiła...
Komentarze (3)
Wydrukuj GO i zawieś przed wszystkimi szpitalami,
wyłóż w "babskich" przychodniach i rozdaj ludziom
przed "CZYSTYMI ginekologami;GC
wiersz taki piekny.. ale jak przeczytalam ostatni
dzien... :(:(: to takie smutne...
bardziej opowiadanie niż wiersz, na dodatek na
podstawie innego opowiadania.
spróbuj napisać coś swojego, po tym, co jest tutaj
widać, że potrafisz pięknie dobierać sformułowania. :)