Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pan L.

Slysze juz kroki w buciorach zbloconych
i on upiorny w dlugim plaszczu czarnym,
kapelusz z okapem i cien parasola,
ze smetna mina i w nastroju marnym.

Przemyka sie kryjac w pustych ulicach,
bo ktozby w te pluche naprzeciw wyszedl?
Goluskie drzewa, swierszcz w komin sie wciska,
strasznie ponura , niesamowita cisza.

Nie umiem polubic dziwnego pana,
choc przeciez on biedny niczemu niewinny,
tak juz mu dano w jakims kalendarzu
i juz spasowal i nie chce byc inny.

autor

Maeuslein

Dodano: 2006-10-27 07:14:33
Ten wiersz przeczytano 1080 razy
Oddanych głosów: 29
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »