Pan Hallski.
Pan Hallski przenosi w swiat dziwnie
nieznany,
w nim pelno iluzji,kroluja tu damy,
a on jak z filmu dzentelmen prawdziwy,
wyprawia z serduszkiem przecudne dziwy.
Tu raczke uscisnie,parasol rozlozy,
bo slonca promienie poparza nieboze,
laseczka wywija tak lekko i zgrabnie,
ze panie juz skrycie marza na jawie.
Ma ten pan Hallski oczy niebieskie,
czesto na spacer wychodzi z pieskiem,
melonik uchyla z najwieksza gracja,
czar dookola sle nonszolancko.
Nie wiem gdzie kiedys juz go widzialam,
siedzial w operze,a obok ta dama,
przez zlote binokle patrzyl z rozkosza
jak sliczne panie na scenie sie nosza.
Pan Hallski listy dostaje codziennie,
ze uwielbiany tak stale,niezmiennie,
ja za to, ze znow znalazlam Hallskiego-
dziekuje wierszem z serduszka calego.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.