pan i koty
***
słoneczna kula
schowała się
za górą
noc nastała
księżyc w pełni
zawisł
nad dachami
i śledzi kocie harce
nad domów oknami
w otwartym oknie
na piętrze
samotny pan
ze smutkiem patrzy w dal
w milczeniu
połyka łzy tęsknoty
a księżyc zbladł
i umilkły koty...
© MaJa
autor
majka11
Dodano: 2015-08-07 12:16:04
Ten wiersz przeczytano 570 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
+ (:-)}
Pozdrawiam
Nie, nie o J.K. ! Ale, jak czytam to coś w tym jest!
Pozdrawiam i dziękuję za komentarze... Udanego
weekendu :)
to o Jarku Kaczyńskim?
Melancholijna nocna opowieść.
Pozdrawiam:]
Tęsknota, księżyc i kot włóczący się nocą po
dachach... I wszyscy samotni, nocą. Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam
Ach ta tęsknota i samotność.Pozdrawiam serdecznie.
Tęsknota jest najbardziej widziana w nocy.