Pan mój świadek
Pana Boga na świadka biorę
że nie potrzebny mi kler i totem
wiara jedna mnie trzyma przy życiu
szacunek do ludzi pozwala oddychać
na co mi bożków gromady tysiące
jeden przecież Stwórca, strażnik wiary
mojej
z miłości do ludzi rozliczał mnie będzie
a nie ile to razy na tacę żem łożył
miłość, nadzieja ,a wiara na końcu
bo Pan umiłował zdrajców swego życia
więc czuję szacunek i miłość do bliźnich
bo zdradzić mnie mogą w akcie desperacji
Panie Boże prowadź w imię mej miłości
abym kochał ludzi, za to że plugawią
bliźnich,samych siebie i resztki swej
duszy
Komentarze (1)
prawda prawda prawda