„Pan pełnej jasności” przybywa...
Noc na niebie… W mroku gęstnieje cisza… ― A
nad miastem ― ogrom wszechświata… ―
… nieskończoność rozedrgań ― złotych i
owych…
…
Sierp księżyca ―
wdziera się ―
mimochodem
― do oliwnego gaju… ―
… aby mu było przejrzyściej i srebrniej…
…
… wszystko ―
coraz
pilniej
― śledzi…
Sen rozsnuwa, jakby nić pajęczą…
…
… wiatr na wzgórzach ― szumi… ― ciii…
…
Słychać niewyraźne słowa ― modlitwy
nieoględnej…
… niestety ― nie sposób rozszyfrować tej
szeptanej treści…
…
Jarzą się fasady ―
od przepływu
― niebieskiej łodzi…
…
… jakaś astralność ― w oceanie czasu ―
niesie w sobie zarys ― młodego boga…
(Włodzimierz Zastawniak, 2015-04-29)
***
„Pan pełnej jasności”, to inaczej
Nanna-Sin – sumeryjski bóg księżyca. Syn
boga Enlila (Pana Wiatru i Powietrza) i
bogini Ninlil (Pani-Wiatr). Wg. mitologii
mezopotamskiej podróżował do domu swojego
ojca barką po nocnym niebie, którą
symbolizował sierp wschodzącego księżyca.
Dziadkiem Nanny-Sina był stojący na czele
panteonu sumeryjskiego i babilońskiego
„ojciec wszystkich bogów”, bóg Anu
(Bóg-Niebo)
Nippur – pradawna stolica religijna Sumeru
(dzisiejszy Irak) i główne miejsce kultu
boga Enlila (świątynia E-kur)
https://www.youtube.com/watch?v=00CmFw6SvLI
Komentarze (8)
podoba mi się ...
Witaj.
Wspaniały tekst, bardzo na TAK..Wizualizacja,
zachwyca.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Tekst wciąga:)pozdrawiam cieplutko:)
Ten wiersz przenosi do innego świata, tak jakby w inny
wymiar. To jest fascynujące, pozdrawiam :)
Chce się czytać, tylko pochwalić i plusa przywalić.
Pozdrawiam. Miłej nocy :))
No i co drogi kolego :-) kolejny dobry tekst przeszedł
bez echa! Ależ mnie to wkurza!
Pozdrawiam autora
Wciągający tekst.
Potrafisz rozbudzić ciekawość.
Pozdrawiam
Marek
Arsis nie otwiera mi Roberta Carty,
ale wiersz z pięknym kontekstem historycznym.
Pozdrawiam Arsis.