Pan prezydent

Witam. Pod moim wierszem rozgorzała całkiem
niepotrzebna dyskusja. Bohater wierszyka rzeczywiście
- jak to zauważyli wszyscy komentujący (zarówno ci,
którym się on podobał, jak i ci, którzy są przeciw) -
bardzo przypomina prezydenta Dudę. Jednak to tylko
przypadek. Napisałem wierszyk dla dzieci, ot taką
zabawną historyjkę, by już za młodu uczyły się jak
wygląda demokracja w praktyce. Trudno mi odpowiadać za
skojarzenia Czytelników.
Z całego tego nieporozumienia wynika tylko jeden
pocieszający wniosek: Skoro w złym prezydencie, który
jest bohaterem wierszyka nawet zwolennicy Andrzeja
Dudy dopatrują się jego cech, to znaczy, że opisany
sposób postępowania widzą u swojego prezydenta, czyli,
że popierają go nie z przekonania, a jedynie dlatego,
żeby nie przyznać się do błędu.

Lekko i z dawką ironii. Podoba się :)

Nie rozśmieszaj mnie. Nie jestem żadnym alter ego. Ani
znajomym. Jestem tutaj od 11 lat, tylko kasuję na
bieżąco swoje wiersze.
Zresztą nie będę się Tobie tłumaczył.

Próbowałeś mnie obrazić, ale nic z tego. Nie jesteś w
stanie, betonowy człowieczku :-)

Miłego dnia, "prawdziwy" Polaku :-)
Bartek.

Wszystkich P.T. Komentatorów namawiam do szacunku dla
swojego Państwa. Autor tego nie robi, bo z natury
swojej nie szanuje swojego Państwa, w którym jest jak
najbardziej demokracja (ostatnie wybory były około
kwartał temu, poprzednie rok temu). Demokracja nie
zakłada zmiany władzy za pomocą gawiedzi, wywołanej
przez totalną opozycję na ulice (p. Trzaskowski już
tutaj wymieniony, p. Budka, p. Nitras etc.), gdzie
występują doskonałe warunki nie tylko do bezkarnego
publicznego przeklinania, wulgarnego zachowania i
obrażania uczuć religijnych wiernych Kościoła, ale do
wzywania do usunięcia niewygodnych osób (stąd
powszechnie znane hasło "wypier...." - odwaga w tłumie
bardzo staniała). Nauczmy się najpierw szanować swój
Kraj, swój język, swoją lub innych religię. Dopiero
później publikujmy tu na Beju wiersze na odpowiednim
poziomie. Jeśli komuś się podoba ten stek kłamstw (2
zacytowałem już poprzednio) i przeinaczeń, to zapewne
z powodów politycznych, a nie estetycznych czy
literackich. Pozdrawiam wszystkich, którzy odważą się
ujawnić i wpisać tutaj inne zdanie, niż pochlebcy.
Podpowiem możliwie prostą treść: "pastisz jest bardzo
słaby literacko; dojrzały życiowo Autor nie powinien
go publikować".

Trola "borta" nie zaszczycę swoją odpowiedzią, choć
mnie łaskaw był zaczepić (podejrzewam, że to jest
"krewny lub znajomy" Autora lub alter ego).

Popieram przekaz. Reszta u Borta.
Pozdrawiam serdecznie :)

/Cały/ wymieniłabym na /Polski/ naród
Wymownie wkurzony pastisz.
A przymusowe szczepienia zaczną się od emerytów, DPSów
i najciężej chorych :(

Witaj, Michale :-)

Tak jest! Super. I nie ma tutaj żadnego przekłamania.
Ja napisałbym o wiele więcej.
A na protesty nie chodzą 15-18 latki/latkowie. Na
protesty chodzą już kobiety i mężczyźni w każdym
wieku, mieszkańcy
dużych miast i wsi. Ale ktoś wpatrzony w publiczną
czeluść dezinformacyjną nie jest w stanie tego
dostrzec, jak choćby ten pan, który wciąż namawia do
usunięć Twoich wierszy i nie tylko.

Tak, Panowie. To wiersz o Andrzeju Dudzie. Dumnym
prezydencie wszystkich

Jarosławów Kaczyńskich.

Pozdrawiam serdecznie, Jastrzębiu :-)

Witam,

forma udanego pastiszu...
Fajna satyra.

Uśmiech i pozdrowtenia /+/.

Myślę że chodzi tu o prezydenta Trzaskowskiego ten
wiersz pasuje jak ulał do niego ...

Autor nie zechciał napisać, o jakiego prezydenta
chodzi, ale i tak pastisz mu (Autorowi) się nie udał.
Gdyby miało to być o naszym prezydencie Dudzie, to co
najmniej 2 kłamstwa Autor zechciał wpisać w 2 zwrotce:
"Cały naród protestuje [absolutne kłamstwo],
A on go policją szczuje" [jak wyżej]. Autor być może
wczuł się w poziom intelektualny mniej więcej
15-18-latków, którzy dominują na protestach i już
dawno nauczyli się bluzgać, więc dziwię się, że Autor
nie użył czegoś w rodzaju "wypier...". Sytuacja jest
podobna do tej, gdy Autor swego czasu wzywał do
zadania śmierci panu Jarosławowi Kaczyńskiemu, więc
podobnie jak wtedy zachęcam do usunięcia tego
kiepskiego wierszyka z tak sympatycznego portalu jak
Bej.

jestem za a nawet przeciw

Mimo oskonale utrzymanen formy wiersza - jestem na
nie. - trudno czytać go disiaj - abstrachując od
obecnej sytuacji społ- politycznej. Pokaujesz
Prezydenta - zdecydowanie całkowiciee bezrefleksyjne -
sprawującego urząd w ramach realizowania dowolnego
zartu. - Dziecka mogłoby czytać wiersz bez aktualnych
- zmiennych w czasie odniesie, ale prezydentura -
nieprzestalaby być złośliwym żartem - dowolnie
realizowanym przez urzędującego - jako funkcja i
sposób sprawowania urzedu. W niezaleznosci od tego-
kto i jak. - Zdecydowaniee nanie

Oby ze strachu usiadł na tym palcu.

+ + +