...pan wrzesień...
Trochę lat już mam za sobą
puka do mnie wczesna jesień
Już nie jestem letni chłopak
teraz jestem już pan wrzesień
Babie lato w moje włosy
białe nitki już zaplata
A na czole mała zmarszczka
lecz nie powód to by plaskać
Że już nie mam lat szesnastu
że minęły tamte wiosny
Ja do życia się uśmiecham
wciąż szalony i radosny
Serce zawsze mam otwarte
i zapraszam, gdy ktoś puka
Usiądź, kawę wypijemy
razem łatwiej szczęścia szukać
Zagra w duszy lat szesnaście
horyzonty przekroczymy
Ja pan wrzesień ci to mówię
że się sobą nie znudzimy…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.