Pana usunąć proszę
pana usunąć proszę
z planów na wspólną przyszłość
bo nieporęcznie trochę
kiedy się tłucze w głowie
wymazać trzeba szybko
dotyk który wspomnieniem
snuje się złotą nitką
i się wynurza cieniem
dłonie tak bardzo czułe
na drgnienia mego ciała
zabrać już proszę z półek
pamięci zakochania
tylko dlaczego pragnie
wciąż usta me całować
w milczeniu patrzy na mnie
by się nie zdradzić w słowach
dlaczego smutek w oczach
znajduję kiedy inni
mężczyźni stoją przy mnie
on staje się tak zimny
wszystko to nieistotne
naprawdę nic nie znaczy
pan już powinien zniknąć
bo tak żyć się nie raczy
Komentarze (20)
Super :-)
Mnie sie ten wiersz podoba.I tyle, a może aż
tyle.Fajnie kombinujesz słowami, dobrze to składasz.A
prowadzenie myśli nawet poprawne.Pozdrawiam.
Bardzo wartościowy przekaz, warto przeczytać :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Witam wszystkich :)
Dziękuję za czytanie mojego tekstu, podzielenie się
refleksją na temat treści i formy.
Życzę Państwu spokojnej nocy, pozdrawiam:)
Witaj.
Podoba się podejście Peelki , do życiowych spraw.
Czasem tak trzeba.:), chociaż nie wierzę,że bedzie
łatwo, zapomnieć.
Podoba się przekaz wiersza.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Wcale nie jest łatwo usunóć z serca i pamięci
miłość... Pozdrawiam serdecznie :)
Wiesz z klasą
Lekko ironicznie czyli z dystansem. Dobra refleksja :)
Pozdrawiam :)
Jeśli przemyślałaś sprawę dwa razy, to ... przemyśl po
raz trzeci.
będziesz miała komfort, że nie poddałaś się emocjom.
pozdrawiam Małgosiu i cierpliwie czekam. :):)
Delikatnie przemycony humor. Tematy poważne nie trzeba
zawsze poruszać za bardzo ,,na poważnie''.
No cóż, do tanga zawsze trzeba dwojga,
jednak dopóki jeszcze muzyka gra,
nagle podejdzie ciekawsza osoba,
zaprosi i życie znów będzie miało smak.
Akurat u mnie przed trzynastu laty dosłownie tak się
zdarzyło i odtąd swe rządy przejęła miłość, która
ciągle ma cudowny smak.
Fajny wiersz, ciepło pozdrawiam
życząc miłej niedzieli :)
Małgoś! A kto to ma zrobić?
Chyba, że masz służbę i do nich ta mowa, wtedy
wszystko jasne, i co napisałam, cofam wpis bez słowa.
Precz z moich oczu!… posłucham od razu,
Precz z mego serca!… i serce posłucha,
Precz z mej pamięci!… Nie! tego rozkazu
Moja i twoja pamięć nie posłucha.
/A. Mickiewicz/
Bardzo dobry wiersz, Małgosiu:)
Czasem niestety coś gaśnie, jak nie podsycany ogień.
Dużo smutku i żalu w peelce się kotłuje. Nie dziwne...
Pozdrawian.