Pandemonium
Pustka wokół, nienawiść spala.
Być blisko ciebie… - tylko pogarda.
Umysł przesyca zdziczenie myśli;
Serce miażdżone odrażającą zawiścią.
Ścieżka przeznaczenia przepadła;
Cierniowa korona coraz okazalsza.
Pozwalasz na duszy upadek –
niewdzięczna!
Szal próżności obezwładnia – piękna…
Na szczęścia grobie gaśnie chmara zniczy –
Ty dla mnie wszystkim, ja dla ciebie
nikim.
autor
Nathan
Dodano: 2014-10-21 17:17:51
Ten wiersz przeczytano 883 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
superowy, chodź smutnawy, może jednak nie taki "nikt"
do końca?..
okrutne życie, gdy odbiera ścieżki przeznaczone...oby
tylko w wierszu...:)pozdrawiam;)
Ale we mnie trafiło, jakbyś pisał o mnie...
Broń siebie i swoją miłość.Pozdrawiam:)
Ciepłe podziękowania za zwizytowanie mojego skromnego
i amatorskiego kącika dla wszystkich, którzy przybyli,
a w szczególności dla tych, którzy przybyli i się
wpisali;)
Pozdrowienia cieplutkie wraz z życzeniami spokojnej
nocy i udanego dnia. Dobranoc.
Córko Adama, dziękuję za ciekawy komentarz:) Jestem w
ciągłym wojennym pogotowiu, bo przecież miłośc to
nieustanne potyczki;)
Nathanie zachwycasz wierszami ale jak widzę brak Ci
miłości odwzajemnionej Pozdrawiam serdecznie:)
Jak zwykle, wiersz świetny.
nie można tak osobie mówić :)
Zuleyko, musimy wierzyć, że znajdzie się ktoś (lub już
się znalazł, tylko jeszcze o tym nie wiemy) kto
podtrzyma płomień albo, w razie konieczności, zapali
go na nowo w naszych czarodziejskich latarniach:-)
Pozdrawiam cieplutko:)
Zefir, dziękuję serdecznie za tak miłe słowa:)
Chyba każdy choć raz w życiu był dla kogoś nikim, choć
ten ktoś był dla nas całym światem. Co z tego, że na
grobie pełno zniczy gdyż one nic nie znaczą w obliczu
całego nieszczęścia.
Smutny, a za razem piękny i bardzo wymowny wiersz. Być
może, nie jest aż tak źle. Trzeba mieć nadzieję, bo
jeśli jest coś lub ktoś przeznaczone, to prędzej czy
później będzie spełnione. Czego z serca życzę oraz,
miłego wieczoru...
jak wrogie myśli
umysłu pogardą są
tak zdziczałe słowa
przepadłą ścieżką
na której nagość
niewdzięczna
pośród chmary zniczy
kim dla ciebie jestem?
bo dla mnie ty wszystkim
w szale obezwładnienia
piękna serca nie miażdż
przytul tylko
uczuciem jak gwiazdy
świecą na niebie
dam ci piękne kwiatki w:)
Dobre! :)
Się poczułam trochę jak przy czytaniu "Reduty Ordona"
...
"Nam strzelać nie kazano. Wstąpiłem na działo. I
spojrzałem na pole, dwieście armat grzmiało..."...mam
nadzieję, że niczego nie pomyliłam:))
U Ciebie cała bateria... broń się!!!
Pozdrawiam:)
oj, prawdziwe pandemonium :) pozdrawiam