Pani Antoni
Szedł przede mną chłopak
całkiem zgrabna postać
torba coś na opak
nie chciałbym z nim zostać
standard, spodnie, włosy
krótkie i podcięte
kurtka jak miód osy
kolczyki przypięte
obraca się do mnie wzrokiem
przeklina coś pod nosem
idzie pewnym krokiem
przepycha cios za ciosem
to kobieta, dziewczyna pewna siebie
co wzorzec czerpie z prasy
nie myśli co u Ciebie
a śmieje się z Twej klasy
myślę sobie gdzie kobiecość
taka jest co druga
zwiewność, uśmiech, skromność
tak słodko do mnie mruga
tak tęsknie za damami
prawdziwymi, na palcach ile
za tymi z ideałami
nie karierze, walce, sile
dajcie nam być mężczyznami
bo miotamy się niezmiernie
wciąż więc zamkniętymi chłopcami
jesteśmy...
Tęsknie.
Komentarze (5)
Szokują Ciebie dzisiejsze dziewczyny, które w stroju i
zachowaniu, nie różnią się od chłopaków.
Ty poszukujesz dziewczyny, która będzie miała w sobie
100% kobiecości:)
Kto szuka ten znajdzie.
Pozdrawiam serdecznie:):):)
Tak bym chciała damą być, damą być.... tak mi się
jakoś skojarzyło z piosenką Maryli Rodowicz.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam, Filip. (nie Antoni ;))
Pan Antoni od dam nie stroni,
lecz wyszukać w tym chaosie,
damy co nie dłubie w nosie? ;)))
Fajny wierszy ;)
Pozdrawiam.
ja jestem taka kobieca
pozdrawiam z kraju:))